„Super Express”: - Rząd Donalda Tuska ma zasypać ustawami nowego prezydenta. Z kolei Karol Nawrocki ma również przeprowadzić ofensywę legislacyjną tuż po 6 sierpnia. Zapowiada się ostra kohabitacja na linii rząd – prezydent?
dr Rafał Leśkiewicz: - To ma być współpraca oparta na twardej, merytorycznej realizacji zadań wynikających wprost z kompetencji rządu w taki sposób, żeby odpowiadały interesom Polski i Polaków. Pan prezydent będzie rozliczał rząd z realizacji tych zadań, które są obowiązkiem polskiego rządu i co obiecano Polakom. W tej chwili władza nie zajmuje się niestety rozwiązywaniem problemów Polaków, nie zajmuje się rządzeniem państwem tylko walką z prezydentem, walką z opozycją, destabilizowaniem państwa, a także ignoruje przepisy polskiego prawa. Mamy zwiększający się deficyt, problemy gospodarcze, mniejszą ściągalność podatków, jak choćby VAT, czy przedłużające się sprawy w polskich sądach. Kluczowym elementem w relacji prezydent – rząd będzie zatem egzekwowanie obowiązków polskiego rządu wobec obywateli. I co najistotniejsze, Pan Prezydent, jako strażnik konstytucji będzie egzekwował od rządu przestrzeganie polskiego prawa.
- A co ze wspomnianą walką prezydenta i rządu na projekty ustaw?
- Przede wszystkim, Karol Nawrocki w trakcie kampanii wyborczej i już po ogłoszeniu wyniku wyborów na urząd prezydenta zapowiedział, że będzie bardzo aktywny w zakresie inicjatyw ustawodawczych. Prezydent Karol Nawrocki będzie składał projekty ustaw, które są odpowiedzią na oczekiwania Polaków, te wyrażone w trakcie kampanii wyborczej, ale również będzie to realizacja programu wyborczego Karola Nawrockiego. Będzie to mocna ale bardzo racjonalna ofensywa legislacyjna. Przygotowywane przez Pana Prezydenta projekty ustaw będą realizowały interesy obywateli, i będą odpowiedzią na ich potrzeby w zakresie polityki gospodarczej, społecznej i przywracania praworządności. Znakiem rozpoznawczym tej prezydentury będzie sprawczość.
- Czego będzie dotyczyła zatem pierwsza ustawa z którą przyjdzie się zmierzyć sejmowej większości złożonej z KO, PSL, Polski 2050 i Nowej Lewicy?
- Pierwszy projekt ustawy, który zostanie zaprezentowany już 7 sierpnia, to ustawa o Centralnym Porcie Komunikacyjnym. To będzie projekt nawiązujący do pierwotnego planu przygotowanego kilka lat temu, tego który został przez obecny rząd mocno okrojony, a więc rozmawiamy nie tylko o samym porcie lotniczym, ale też o infrastrukturze m.in. kolejowej. Są też przygotowywane inicjatywy ustawodawcze wzmacniające polskie rodziny m.in. zerowy PIT-u dla rodzin dwa plus dwa.
- Będzie też projekt dotyczący podniesienia kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł? Przypomnę, że to jeden z głównych, jak dotąd niezrealizowanych punktów programowych Koalicji Obywatelskiej z okresu kampanii sprzed dwóch lat.
- W ramach pakietu podatkowego jest kilka ustaw. 60 tysięcy kwoty wolnej to obietnica rządu i dowód na złamanie danego Polakom słowa. Kolejne projekty niebawem. O szczegółach będzie mówił po 6 sierpnia sam Pan prezydent. Inne ustawy, które wyjdą z Kancelarii Prezydenta będą dotyczyły polskiego rolnictwa.
- A co z ustawą wiatrakową, która wprowadza m.in. przedłużenie mrożenia cen energii dla gospodarstw domowych, obniżenie minimalnej odległości nowych elektrowni wiatrowych od zabudowy mieszkaniowej do 500 metrów oraz nawet do 20 tys. zł rocznie dla gospodarstw domowych położonych w pobliżu nowych farm wiatrowych? Czy prezydent Karol Nawrocki ją podpisze?
- Ustawa wiatrakowa, to niefortunna hybryda. Z jednej strony zmrożono ceny energii, ale z drugiej wrzucono tam przepisy zmieniające zasady budowy wiatraków, zmniejszając odległość stawianych wiatraków od zabudowań mieszkalnych do 500 metrów i to się Polakom nie podoba. Gdy ta ustawa trafi na biurko pana prezydenta, to Pan prezydent bardzo uważnie ją przeanalizuje. O potrzebie przedłużenia tarcz i mrożenia cen energii Pan Prezydent mówił kilka miesięcy temu, a rząd w ostatniej chwili dołączył te przepisy do ustawy wiatrakowej.
- Koalicja rządząca zapowiada też wprowadzenie związków partnerskich. Co prezydent na to? Będzie podpis?
- Chcemy przede wszystkim zobaczyć ten projekt ustawy. Na razie go nie ma. Karol Nawrocki mówił wyraźnie, że jest za wprowadzeniem rozwiązań dotyczących statusu osoby najbliższej.
- A co dla emerytów?
- Jedną z inicjatyw będzie kwestia godnej, wyższej waloryzacji, czyli minimum 150 zł dla seniorów. Seniorzy zasługują na godne życie, a nie na byle jakie przeżycie. Projekt ustawy o waloryzacji świadczeń o co najmniej 150 złotych będzie przygotowany już niebawem.
- Politycy koalicji rządzącej są przekonani, że prezydent Karol Nawrocki będzie w pełni zależny od PiS i Jarosława Kaczyńskiego. Jak będą wyglądały te relacje?
- Karol Nawrocki startował w wyborach prezydenckich jako kandydat obywatelski i takim prezydentem będzie. Nie będzie zależny od żadnej partii politycznej i żadnego lidera. Będzie prezydentem wszystkich Polaków.
- Z początku to był obywatelski kandydat, ale im dłużej trwała kampania, tym bardziej był utożsamiany z PiS. Był zresztą kandydatem popieranym przez PiS.
- To prawda, ale był też popierany przez największy związek zawodowy NSZZ Solidarność, a także związek zawodowy rolników. Karol Nawrocki będzie prezydentem, wsłuchującym się w głosy nie tylko tych, którzy go popierali, ale także tych środowisk, które były wobec niego nieufne, czy były przeciwne wyborowi Karola Nawrockiego na urząd prezydenta. Nie będzie prezydentem jednej partii czy jednego środowiska politycznego. Będzie prezydentem jednoczącym Polaków.
Prezydent elekt spotkał się z liderami wielu środowisk politycznych. Oprócz prezesa Jarosława Kaczyńskiego spotkał się po wyborach także z marszałkiem Szymonem Hołownią, wicepremierem, szefem MON Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, liderami Konfederacji Sławomirem Mentzenem i Krzysztofem Bosakiem czy Adrianem Zandbergiem z partii Razem. To są różne środowiska, a Karol Nawrocki chce rozmawiać z przedstawicielami wszystkich ugrupowań politycznych.
- A spotkanie Karola Nawrockiego z Donaldem Tuskiem? Jest w ogóle możliwe?
- Po zaprzysiężeniu Karola Nawrockiego na prezydenta na pewno dojdzie do spotkania z Donaldem Tuskiem. Póki co nie było sygnału ze strony Pana premiera, że chce się spotkać z panem prezydentem przed zaprzysiężeniem. Karol Nawrocki mówił, że w sprawach ważnych dla bezpieczeństwa państwa będzie zwoływał posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Jest także konstytucyjna formuła w postaci posiedzenia Rady Gabinetowej. Zatem te spotkania z przedstawicielami rządu i premierem będą.
- Jest pan spokojny o to, że 6 sierpnia dojdzie do zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na prezydenta? Ostatnio Przemysław Czarnek mówił, że nie możecie być pewni tego, co się stanie 6 sierpnia.
- Jestem spokojny o to, że 6 sierpnia Karol Nawrocki wypowie treść przysięgi przed Zgromadzeniem Narodowym i wyjdzie z budynku Sejmu jako nowy prezydent Rzeczpospolitej.
- A jak pan ocenia słowa Szymona Hołowni o „zamachu stanu”? Marszałek Sejmu informował, że dyskusja na ten temat odbyła się m.in. w gronie koalicyjnych liderów.
- Słowa marszałka Sejmu były bardzo niepokojące. Dobrze, że zajęła się tą sprawą prokuratura. Powinno to zostać dokładnie wyjaśnione. Zwrócę natomiast uwagę na fakt, że ta wypowiedź marszałka Hołowni jest kwintesencją sekwencji wielu zdarzeń, które miały miejsce wcześniej. Jak w soczewce poprzez tę wypowiedź widzimy, w jaki sposób próbowano deprecjonować wybór Karola Nawrockiego na prezydenta.
Spójrzmy co wydarzyło się zarówno przed jak i po 1 czerwca. Najpierw, w czasie kampanii obrzucano Karola Nawrockiego błotem, kłamano na jego temat, manipulowano informacjami dotyczącymi jego przeszłości i życia prywatnego. Potem, gdy okazało się, że Polacy nie uwierzyli w tę utkaną przez przeciwników politycznych sieć kłamstw i pomówień rządzący próbowali zakwestionować demokratyczny i transparentny wybór ponad 10 mln 600 tys. Polaków, mówiąc o bliżej nieokreślonych fałszerstwach wyborczych.
W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Karol Nawrocki:
- Czy prezydent Karol Nawrocki będzie zasięgał opinii, czy być może radził się czasami w pewnych sprawach odchodzącego z urzędu głowy państwa Andrzeja Dudy?
- Pan prezydent Andrzej Duda wspierał Karola Nawrockiego w czasie kampanii wyborczej i wykazał się dużą życzliwością w stosunku do niego już po wygranych wyborach prezydenckich. Dzięki życzliwości Pana prezydenta Dudy mamy udostępnione pomieszczenia do pracy w Kancelarii Prezydenta przy ul. Wiejskiej. Pan prezydent Andrzej Duda zaprosił także Karola Nawrockiego na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego i to był ważny gest zarówno urzędniczy, ale też polityczny. Przygotowywana jest wizyta prezydenta Karola Nawrockiego na 80. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ, która odbędzie się w drugiej połowie września.
- Jak konkretnie będzie wyglądał dzień 6 sierpnia dla Karola Nawrockiego? Macie już szczegółowy plan zaprzysiężenia?
- 6 sierpnia to będzie wielkie święto demokracji, ukoronowanie kilkumiesięcznej i bardzo wymagającej kampanii wyborczej Karola Nawrockiego. Ale też takiej, która przyniosła ogromną satysfakcję z wyboru na urząd prezydenta. Tego dnia tysiące Polaków będzie obserwowało na żywo, tu w Warszawie uroczystości zaprzysiężenia. A miliony przed telewizorami. O godz. 10 Karol Nawrocki złoży przysięgę prezydencką przed Zgromadzeniem Narodowym i od tego momentu będzie pełnoprawnym prezydentem Polski. O godz. 12.00 odbędzie się uroczysta msza św., następnie o 14 na Zamku Królewskim odbędzie się uroczystość inwestytury prezydenta RP na Wielkiego Mistrza Orderu Orła Białego i Orderu Odrodzenia Polski a tuż po godz. 15 prezydent Karol Nawrocki wraz z małżonką wejdzie do Pałacu Prezydenckiego. Nieco później, o godzinie 16.30 na pl. Piłsudskiego, przy Grobie Nieznanego Żołnierza odbędzie się niezwykle podniosła uroczystość, czyli przejęcie zwierzchnictwa nad siłami zbrojnymi RP. Po tej uroczystości Karol Nawrocki spotka się z Polakami, którzy przyjadą do Warszawy na uroczystość zaprzysiężenia.
- Prezydenta USA Donalda Trumpa raczej nie możemy się spodziewać 6 sierpnia w polskim parlamencie?
- Na zaprzysiężeniu nie będzie Donalda Trumpa podobnie jak i innych głów państw. Tego nie przewiduje protokół i nie ma w Polsce takiej formuły. Planowana jest wizyta Karola Nawrockiego w Stanach Zjednoczonych. Chcemy, żeby do spotkania z Donaldem Trumpem doszło jak najszybciej, jeszcze w tym roku. Niewykluczone, że ta wizyta odbędzie się przy okazji udziału Karola Nawrockiego w obradach 80. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku, do której dojdzie w drugiej połowie września tego roku.
- Żałuje pan, że podczas zaprzysiężenia Karola Nawrockiego zabraknie byłego prezydenta Lecha Wałęsy?
- Lech Wałęsa pokazuje brak szacunku dla urzędu prezydenta RP. Jego słowa są niegodne byłej głowy państwa. Swoimi wypowiedziami kwestionuje wybór Polaków, którzy wybrali na prezydenta Karola Nawrockiego. Lech Wałęsa mógł przemilczeć, nie komentować wyboru Polaków, natomiast takie ostentacyjne podkreślanie swojej niechęci do jednego ze swoich następców, kolejnego prezydenta RP wybranego w demokratycznych wyborach, nie przystoi byłej głowie państwa.
Rozmawiał KAMIL SZEWCZYK
