W czasie uroczystości w Konsulacie RP, prezydent wygłosił przemowę, w której przypomniał o połączonej historii Polski i USa: - Polska i Stany Zjednoczone mają długą, wspólną historię. Kościuszko, Pułaski, ale też niezapomniany, którego zawsze wspominamy z wdzięcznością Prezydent Woodrow Wilson, który dzięki dyplomatycznej pracy i przyjaźni z Ignacym Paderewskim ujął Polskę w swoim programie dla nowej Europy i nowego świata po I wojnie światowej - mówił. Wspomniał też o dwóch znanych Polakach: - To także poświęcenie i bohaterstwo Jana Karskiego i Rotmistrza Pileckiego dla ratowania Żydów, którzy znajdowali się w niemieckich obozach koncentracyjnych w Polsce.
Wśród zaproszonych na spotkanie z parą prezydencką gości był też ktoś wyjątkowy. W konsulacie pojawił się Edward Mosberg, który jest jednym z ocalałych z holokaustu Żydów polskiego pochodzenia. W tym roku Mosberg brał udział w Marszu Żywych na terenie obozu Auschwitz i to właśnie wtedy czule przytulił prezydenta Dudę. Zdjęcie z tego niezwykłego wydarzenia szybko obiegło media.
Teraz, w czasie uroczystości w konsulacie, Mosberg miał ze sobą znaną fotografię i poprosił prezydenta Andrzeja Dudę o autograf. Prezydent był wyraźnie poruszony spotkaniem mężczyzny.
W poniedziałek wieczorem para prezydencka wzięła udział w przyjęciu wydanym przez prezydenta Donalda Trumpa dla uczestników Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Prezydent Duda rozmawiała z Trumpem: - Prezydent Duda z Prezydentem Trumpem wspominali niedawną rozmowę w Waszyngtonie. Wzajemnie dziękowali sobie za te rozmowy i za atmosferę, która im towarzyszyła – przekazał prezydencki minister Krzysztof Szczerski, czytamy na oficjalnej stronie prezydenta w komunikacie dla PAP.