Andrzej Duda: niektórzy komentatorzy zbyt powierzchownie oceniają Trumpa
W rozmowie przeprowadzonej podczas Światowego Forum Ekonomicznego w szwajcarskim Davos i wyemitowanej w sobotę wieczorem Andrzej Duda ocenił, że rozpoczynająca się prezydentura Donalda Trumpa „to będzie czas konkurencji gospodarczej, w której Stany Zjednoczone chcą uczestniczyć, ale na zasadach partnerskich – być może ostrej konkurencji, ale jednak uczciwej”.
Odnosząc się do współpracy w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego wskazał, że „zupełnie nie zgadza się z tym, że prezydenta Donald Trump jest sceptyczny wobec NATO czy wobec amerykańskiej obecności w Sojuszu”. Jak dodał, takie twierdzenia komentatorów politycznych wynikają w dużej mierze z nieznajomości specyfiki z jaką amerykański przywódca prowadzi politykę oraz jego podejścia do spraw Sojuszu.
Kiedy w kwietniu zeszłego roku spotkałem się z Prezydentem Donaldem Trumpem – odwiedziłem go w Trump Tower w Nowym Jorku – mieliśmy miłą, długą i bardzo ciekawą rozmowę o kwestii wzrostu wydatków na obronność w państwach NATO i konieczności podniesienia ich do 3 proc. Tak jak wcześniej zaproponowałem – przekazał Andrzej Duda.
Czy Trump wynegocjuje pokój na Ukrainie? Andrzej Duda z optymistyczną prognozą
Przypomniał, że podczas ubiegłorocznej wizyty w Białym Domu zaproponował w rozmowie z Joe Bidenem, aby przyjąć zasadę, by wydatki na obronność kraju sojuszniczego nie były niższe niż 3 proc. PKB. Wynika to przede wszystkim z odradzającego się rosyjskiego imperializmu, przed którym wolny świat musi się obronić i podnieść poziom swojego bezpieczeństwa. – To wymaga zbudowania poważnej strefy bezpieczeństwa – argumentował Prezydent.
Komentując zapowiedzi nowej administracji USA o zakończeniu wojny na Ukrainie, Andrzej Duda stwierdził, że jest przekonany, że Donald Trump wywiąże się z tego zobowiązania i „doprowadzi do zakończenia rosyjskiej inwazji”. – Na pewno uczyni wiele, żeby tak się stało dla umocnienia bezpieczeństwa – dodał.
Źródło: www.prezydent.pl