Andrzej Duda, gdy zobaczy swoje zdjęcie w towarzystwie Bronisława Komorowskiego, na pewno się zdenerwuje. Powody do wkurzenia są co najmniej dwa. Pierwszym jest - delikatnie mówiąc - niekorzystne ujęcie prezydenta w obiektywie. Trudno nie odnieść wrażenia, że Andrzej Duda - w przeciwieństwie do swojego poprzednika - nie wygląda na tej fotografii zbyt poważnie i dostojnie. Na uwagę zwraca dziwny wyraz twarzy głowy państwa. Gorsze jednak może być to, co na grafice wytknęli prezydentowi. Chodzi o liczbę doradców! Z ochoczo udostępnianego przez polityków Platformy Obywatelskiej obrazka wynika, że Bronisław Komorowski miał 21 doradców, a Andrzej Duda aż 168! Na grafice widnieje też logo PO, co jasno wskazuje na to, że uderzenie w prezydenta RP było zaplanowane. Co ciekawe, przez jakiś czas Andrzejowi Dudzie doradzała jego córka. Robiła to jednak społecznie, nie pobierając za swoją pracę wynagrodzenia. O Kindze Dudzie w samych superlatywach wypowiadała się m.in. Zofia Romaszewska, która przez jakiś czas pracowała z córką głowy państwa.
ZOBACZ TAKŻE: Zrozpaczony Donald Tusk przekazał tragiczne informacje o śmierci. Jak się po tym pozbierać?!
- Krótko z nią pracowałam. To niesłychanie kompetentna i bardzo sympatyczna dziewczyna. A przy tym chętna do nauki, robiła dobre wrażenie (WIĘCEJ O TYM PRZECZYTASZ TUTAJ) - oceniła legendarna działaczka opozycji antykomunistycznej, która także doradza Andrzejowi Dudzie.