W swoją pierwszą oficjalną podróż zagraniczną Andrzej Duda uda się już w następnym tygodniu. Kierunek może zaskakiwać, bowiem będzie to... Estonia. Prezydent pojawi się tam 23 sierpnia, czyli w dniu, kiedy 76 lat temu podpisany został pakt Ribbentrop-Mołotow, a także obchodzony jest europejski dzień ofiar stalinizmu. W kolejną podróż Duda ma pojechać do Berlina. Tutaj ma się spotkać m.in. z prezydentem Joachimem Gauckiem (75 l.) oraz kanclerz Angelą Merkel (61 l.). Natomiast 15 września, przy okazji obchodów 76. rocznicy bitwy o Anglię, w Londynie spotka się z szefem brytyjskiego rządu Davidem Cameronem (49 l.). Dalej też będzie ciekawie, bowiem już 26 września Duda ma być obecny w Nowym Jorku, gdzie wystąpi na corocznej sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. I przy tej okazji ma się spotkać z prezydentem USA Barackiem Obamą (54 l.). Ostatnia z zaplanowanych wizyt to wyjazd do Chin, który ma się odbyć do połowy listopada. - To są wizyty, których celem jest praca na rzecz zwiększenia bezpieczeństwa Polski i promowania interesów gospodarczych Polski - mówił wczoraj prezydencki minister Krzysztof Szczerski (42 l.). Co na to MSZ?
- Możemy mówić o wspólnocie myślenia (.) Zaakceptowany w całości został kalendarz ułożony przez Bronisława Komorowskiego - oceniał wczoraj szef MSZ Grzegorz Schetyna (52 l.).
Zobacz: Ksiądz Zbigniew Kras przygotuję Kingę Dudę do ślubu!