„Super Express”: – Prezydent nie wykluczył, że podpisałby ustawę o związkach partnerskich, która dotyczyłaby dowiadywania się m.in. o zdrowie partnera. Jak czytać tę wypowiedź?
Marcin Makowski: – Spór o status i prawa osób LGBT jest u nas zagospodarowany przez dwa ekstrema. Na tej płaszczyźnie może nam się niesłusznie wydawać, że nie ma w tej sprawie środka. Moim zdaniem milcząca większość – zarówno wyborców PiS, jak i PO – chciałaby rozwiązań, które nie radykalizują sprawy: nie wprowadzają małżeństw czy prawa do adopcji albo całkowicie odmawiają jakichkolwiek praw tej grupie. Ale takich, które wprowadzają pewne prawa podstawowe związane z kwestiami administracyjnymi i mechaniką działania państwa, a niekoniecznie z ideologią, która jest do tego dopisywana. I do tej grupy zwracał się prezydent.
– Całkiem sporej zresztą, bo połowa Polaków jest za związkami partnerskimi. Połowa przeciw.
– Właśnie. Jest duża grupa centrowych wyborców, którzy widzą dwie osoby tej samej płci żyjące razem i uznają, że podstawowe kwestie ich wspólnego życia powinny być uregulowane. Ale przecież taka ustawa dotyczyłaby nie tylko osób LGBT, lecz także tych pozostających w nieformalnych związkach. To zresztą ciekawe, że takie stawianie sprawy przez prezydenta budzi protest obu wspomnianych ekstremów – dla jednych to wstęp do adopcji dzieci, dla innych zwykła kiełbasa wyborcza.
– A jak jest? Na ile głos prezydenta jest reprezentatywny dla jego środowiska? Czy jego słowa mogą przerodzić się w obowiązujące prawo?
– Nie jest szczególnie reprezentatywny, ale też prezydent musi się odwoływać do szerszej grupy wyborców niż ci, którzy głosują na PiS, by ubiegać się o reelekcję. Oczywiście, jeśli pozostaną tylko słowa prezydenta, nic się w tej sprawie nie zmieni. Prezydent ma inicjatywę ustawodawczą i może z taką propozycją wyjść. Uważam zresztą, że to, co proponuje, to dobry pomysł, bo dotyczy przecież relacji międzyludzkich i jakieś uregulowanie tych spraw byłoby potrzebne.
Rozmawiał Tomasz Walczak
Andrzej Duda popiera związki partnerskie?: "Milcząca większość zgadza się z prezydentem"
2019-08-05
5:44
Marcin Makowski, publicysta "Do Rzeczy" i Wirtualnej Polski komentuje słowa głowy państwa nt. możliwości wprowadzenia związków partnerskich.

i