Prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla „Interii” po raz kolejny odniósł się do swojego oponenta premiera Donalda Tuska. Podkreślił, że jego wynik w wyborach prezydenckich był o wiele lepszy niż wynik Platformy w ostatnich wyborach parlamentarnych. – Z uśmiechem słucham wypowiedzi Donalda Tuska, które są powszechnie odbierane jako straszenie czy wręcz grożenie mi. Niech pan premier tak nie straszy, bo ja tylko przypomnę, że zagłosowało na mnie prawie dwukrotnie więcej wyborców niż na partię Donalda Tuska w ostatnich wyborach – stwierdził prezydent.
Prezydent Andrzej Duda zaznaczył, że jego funkcja, jako najważniejszej głowy w państwie, wymaga odpowiedniego szacunku ze strony rządu i uznawania jego decyzji. – Mam najsilniejszy, demokratyczny mandat do sprawowania swojego urzędu. Sprawuję go spokojnie i konsekwentnie. I tak będzie do końca. Moim zadaniem jest stanie na straży Konstytucji i porządku demokratycznego – mówił w wywiadzie z portalem.
Zadaniem prezydenta Dudy, działanie przeciw prezydentowi to tak naprawdę działanie „przeciwko demokracji”. – Kiedy ktoś sugeruje, że nie będzie uznawał decyzji prezydenta, zwłaszcza tych, które są wprost oparte na normach konstytucyjnych, to w sposób ewidentny opowiada się przeciwko porządkowi demokratycznemu. I warto, by wszyscy mieli tego świadomość – zastrzegł Andrzej Duda.
Prezydent w wywiadzie pytany był również o kwestię zwołania Rady Gabinetowej, która ma się odbyć 13 lutego. – Tak jak powiedziałem w swoim oświadczeniu, podpisując ustawę budżetową zabezpieczyłem możliwość działania rządowi tu i teraz. To kwestia odpowiedzialności w polityce. Teraz bez żadnych wymówek mogą realizować swoje zobowiązania – zauważył Duda w rozmowie z Interią.
W galerii poniżej zobaczycie, jak zmienił się Andrzej Duda:
Dodał, że sprawa zwołania Rady Gabinetowej jest „spojrzeniem w przyszłość". – Nie chciałbym, aby nasze codzienne spory polityczno-prawne przesłoniły to, że są też inne cele, bardziej długofalowe i strategiczne, w których możemy się porozumieć. Dobrym tego przykładem jest zgoda w sprawie polityki wobec Ukrainy. W tej kwestii nie ma między mną a premierem Donaldem Tuskiem różnic – oświadczył prezydent Andrzej Duda.