Prezydent Andrzej Duda

i

Autor: Andrzej Lange Prezydent Andrzej Duda

Andrzej Duda o kotach: "Bardzo lubię koty". Zdradził też, czy rozmawia o nich z prezesem Kaczyńskim

2017-11-26 12:56

W niedzielne przedpołudnie prezydent Andrzej Duda udzielił specjalnego wywiadu dla "Kawa na ławę" TVN24. W Pałacu Prezydenckim gościł dziennikarz Bogdan Rymanowski. Prezydent mówił o sprawie generała Kraszewskiego, relacjach z szefem MON, rządzie oraz o prezydenckich projektach ustaw o SN i KRS. Prezydent został też zapytany o... koty.

Prezydent Andrzej Duda po raz kolejny odniósł się do sprawy gen. Kraszewskiego oraz do informacji z piątku, czyli wiadomości o tym, że szef  MON wycofał wnioski o awanse generalskie: - Pojawiły się pewne kwestie, które ja określam jako dla mnie smutne i tą sprawą jest sprawa generała Kraszewskiego. Ja tej sprawy nie rozumiem i mnie ona boli. Informacja o wycofaniu przez szefa MON wniosków o awanse bardzo mnie zdziwiła - powiedział prezydent. I dodał, że chciałby jak najlepiej współpracować z ministrem obrony narodowej. Prezydent odniósł się też do sprawy zmian w rządzie i miejsca w nim Antoniego Macierewicza: - Wniosek o dymisję jest decyzją premiera i decyzja o zaprzysiężeniu na ministra też jest decyzją premiera - przyznał.

Duda został też zapytany o Jarosława Kaczyńskiego i jego ewentualnym stanowisku premiera: - W Polsce jest taki obyczaj, że prezydent powierza funkcję premiera rządu, którego wskazuje większość parlamentarna. Mówił też o premier Beacie Szydło, stwierdził, że: - Ja bardzo się cieszyłem, kiedy obejmowała swój urząd. To była szefowa mojego sztabu. Odnieśliśmy sukces. Jest premierem od dwóch lat i to jest jej sukces.

Prezydent opowiedział też o zawetowaniu ustaw o KRS i SN w lipcu, jak mówił wcześniej nie widział projektów: - Mnie tych projektów ustaw nie przedstawiono. Ja zapoznałem się z nimi w momencie, kiedy znalazły się w Sejmie.

Nie obyło się też bez pytania o niedawny wpis Donalda Tuska oceniający polską politykę.Prezydent Duda ocenił, że Tusk nie powinien publikować takich wpisów oficjalnie: - Byłem głęboko zdumiony, że przewodniczący Rady Europejskie,  człowiek, który powinien być ponad podziałami,  zabiera głos na temat wewnętrznych zmian jakie dochodzą w jednym z krajów członkowskich. To co Donald Tusk mówi na imieninach i spotkaniach u swoich kolegów z Platformy Obywatelskiej, to mnie nie obchodzi, ale zrobił to na oficjalnym profilu. Wszyscy traktują to jako oficjalny wpis. Wykroczył poza swoje kompetencje. Nie mam co do tego wątpliwości. To nie pomaga Polsce - ocenił prezydent.

W pewnym momencie wywiadu tematem stała się książka o kotach, którą w piątek w Sejmie przeglądał prezes PiS. Prezydent został zapytany o to, czy ma kota: - Bardzo lubię koty, córka ma kota i ten kot akurat w tym momencie jest u nas. Bardzo lubię te zwierzęta, zresztą moi rodzice też mają i moja siostra też ma w swoim domu, więc koty są u nas w rodzinie - wyjaśnił i dodał, że czasem rozmawia o futrzakach z prezesem Jarosławem Kaczyńskim

Zobacz: Prezydent Duda o relacjach z Macierewiczem: Trudna współpraca