Andrzej Duda był gościem programu "Więc jak?". W rozmowie ze Sławomirem Jastrzębowskim, redaktorem naczelnym Super Expressu prezydent przedstawił swoje stanowisko w sprawie aborcji. Zapytany przez Sławomira Jastrzębowskiego o to, co myśli na ten temat, na chwilę zamilkł, po czym wyznał, że dla niego aborcja to bolesna kwestia. - Jestem i zawsze byłem zwolennikiem ochrony życia. Ochrona życia w tym przypadku to są dwa życia. To życie nienarodzonego dziecka i życie jego matki. W każdym przypadku, kiedy rozważamy tę bolesną kwestię, jaką jest aborcja, trzeba brać dwa życia pod uwagę - podkreślił Andrzej Duda. - Jeżeli do Sejmu trafi projekt, to będzie on procedowany rozsądnie i znajdą się tam takie rozwiązania, które dla większości społeczeństwa będą do przyjęcia. Proszę pamiętać, że posłowie także pracują dla społeczeństwa - dodał prezydent.
W programie prezydent wyraził swoją opinię na temat roli pierwszej damy. Było to nawiązanie do wydarzeń z ostatnich dni, kiedy to Agata Duda była krytykowana za brak aktywności wokół przepisów aborcyjnych. Prezydent zaznaczył, że pierwsza dama nie powinna zajmować się polityką, bo to rola prezydenta. - Pierwsza dama nie powinna robić polityki. To jest rola męża pierwszej damy, czyli Prezydenta RP. Pierwsza dama powinna starać się świadczyć dobro i moja żona to robi. Zajmuje się trzema obszarami, które sobie przyjęła: sprawami społecznymi, edukacją i akcjami charytatywnymi - mówi Andrzej Duda.
Zobacz: Rozwód Andrzeja Dudy. Prezydent zabrał głos. Wspomina słowa Agaty Dudy