Platforma Obywatelska zapowiedziała ofensywę przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi. Jej politycy zamierzają objechać całą Polskę, odwiedzać mniejsze miejscowości i spotykać się tam z mieszkańcami. Zapowiedzi opozycji sprowokowały wiceministra cyfryzacji Adama Andruszkiewicza do uszczypliwego komentarza. - Jestem chłopak z Podlasia i wiem, co sądzi się tam o Platformie Obywatelskiej i tym towarzystwie. To nie muszą być miłe rozmowy. Jesteśmy gościnni, ale politycy PO mogą usłyszeć gorzkie słowa – straszył Andruszkiewicz na Twitterze.
QUIZ: Podróże polityków. Czy zgadniesz, ile nas kosztowały?
QUIZ: Podróże polityków. Czy zgadniesz, ile nas kosztowały?
Na odpowiedź internautów nie musiał długo czekać. - To przyjedź cwaniaczku do Poznania, to ci powiem, co myślimy o Tobie i pisowskim g...e – wypalił jeden z użytkowników Twittera. Inny natychmiast wypomniał Andruszkiewiczowi jego przewinienia z czasów, gdy był posłem. - Pseudonarodowiec. Karierowicz i specjalista od kilometrówek – tak jeden z użytkowników Twittera podsumował dokonania obecnego wiceministra cyfryzacji, który jako poseł pobrał z Sejmu prawie 40 tys. zł na paliwo, mimo że nie miał ani prawa jazdy, ani samochodu.