Gen. Ben Hodges, były dowódca wojsk amerykańskich w Europie nie ma wątpliwości, że Rosja nie jest zainteresowana budowaniem trwałego pokoju, ponieważ jej działania na to nie wskazują. jego zdaniem zawarcie pokoju nie interesuje Władimira Putina, a jedynym, co rozumie Rosja jest argument siły, nic więcej:
Rosjanie szanują tylko siłę i zgodzą się na zawieszenie broni tylko w związku z siłą, która może ich do tego zmusić. Nie znajdę w sobie ani trochę optymizmu, że sami z siebie się na to zgodzą. Po prostu w to nie wierzę - przyznał generał w rozmowie z Wirtualną Polską.
Zdaniem gen. Bena Hodgesa możliwe jest zakończenie wojny na Ukrainie, ale pod warunkiem, że Rosja się wycofa i zakończy swoje działania. Niestety, zdaniem generała z USA, jest to mało prawdopodobne. W rozmowie na temat konfliktu generał zwrócił uwagę na coś jeszcze, a mianowicie na to, że wojnę można było zakończyć już wcześniej, ale do tego była potrzebna bardziej zdecydowana reakcja zachodu. Tu potrzeba była reakcja dotycząca wszystkich obszarów, militarnych i gospodarczych:
Tak by się stało, gdybyśmy dali Ukraińcom wszystkie potrzebne środki bez ograniczeń oraz użyli wszystkich narzędzi ekonomicznych przeciwko Rosji. To zrobiłoby ogromną różnicę. Na razie Ukraina powstrzymywała Rosję bez pełnego zaangażowania Zachodu. Więc wyobraźmy sobie, jak byłoby, gdybyśmy podjęli decyzję, że chcemy, aby Ukraina wygrała, ponieważ jest to w naszym interesie - nie jako pomoc charytatywna dla Ukrainy, ale po prostu nasz interes - wyjaśnia generał.
Generał podkreśla jednak, że cały czas jest możliwość, by zmienić podejście do Rosji, tym bardziej, że dostrzega on zmianę jaka zaszła choćby w Europie, która się ocknęła, zaczęła działać, inaczej patrzeć na kwestie zbrojeń. Gen. Hodges mówi wprost: - Europa ma ogromną przewagę gospodarczą nad Rosją. Musi tylko uwolnić ten potencjał m.in. poprzez zmiany prawa i priorytetów produkcyjnych, na przykład amunicji.
CZYTAJ: Putin chce strefy wpływów w Europie? Ekspert podał nazwy krajów
W rozmowie został też poruszony temat rozmów w Arabii Saudyjskiej, które dotyczą zawarcia pokoju między Ukrainą a Rosją. Delegacje USA i Ukrainy spotkają się, by rozmawiać o wojnie rosyjsko-ukraińskiej. Strona ukraińska oczekuje porozumienia w sprawie częściowego rozejmu dotyczącego obiektów energetycznych, infrastruktury cywilnej, a także zapewnienia swobodnej żeglugi na Morzu Czarnym. Jak na te rozmowy patrzy amerykański generał? Ma mieszane uczucia: - Tak jak poprzednio, tak i teraz nie ma żadnych powodów do optymizmu. Dyskusje w Arabii Saudyjskiej raczej nie wniosą czegoś bardziej znaczącego niż to, co już widzimy. Oczywiście o ile nie nastąpi znacząca zmiana nastawienia ze strony Rosjan lub administracji w Waszyngtonie.
