Ambasador USA w Polsce - Mark Brzezinski udzielił obszernego wywiadu "Super Expressowi". W rozmowie padło pytanie o niedawną wypowiedź sekretarza obrony USA, Llyoda Austina, który stwierdził: „Chcemy, by Rosja została osłabiona na tyle, by nie mogła więcej robić tego, co robi obecnie w Ukrainie”. Czy to osłabienie Rosji było amerykańskim planem od początku, czy pojawiło się wraz z rozwojem wojny? Ambasador odparł wprost: - Celem Ameryki - w odniesieniu do Ukrainy - jest to, by Ukraińcy wygrali i wyrzucili rosyjskich agresorów ze swojego kraju. To cel wspólnych wysiłków nas i naszych wyjątkowych przyjaciół - Polaków i innych naszych sojuszników - jeśli chodzi o sankcje oraz dostarczanie różnego rodzaju pomocy bohaterskim ukraińskim żołnierzom, którzy bronią swojej ojczyzny.
Mocne słowa ambasadora USA w Polsce
Prowadzący rozmowę z ambasadorem Markiem Brzezinskim Tomasz Walczak poruszył też temat dozbrajania Ukrainy, by ta mogła wygrać z Rosją. Jak wiemy, o broń prosił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, prosili o nią wszyscy ukraińscy politycy. Padło pytanie, czy zdaniem dyplomaty Zachód dostarczył wystarczająco dużo broni, by pomóc Ukrainie. Czy są nadal rezerwy i możemy jej wysłać jeszcze więcej uzbrojenia?
- Dostarczamy ukraińskim żołnierzem tego, czego potrzebują – broń przeciwpancerną, broń przeciwlotniczą. Wysłaliśmy 50 milionów sztuk amunicji. Zajęłoby nam wiele czasu, by wymienić wszystko, co dostarczyliśmy Ukrainie. Myślę, że najważniejsze jest to, iż doskonale znamy struktury defensywne i ofensywne Rosji. Uzbrajamy Ukraińców do walki na polu bitwy, które Rosja z własnej woli stworzyła, do prowadzenia konfliktu, którego Rosja mogła uniknąć, a który prowadzi do śmierci nie tylko ukraińskich cywilów i żołnierzy, ale także Rosjan. Mam nadzieję, że Putin ma dobre wytłumaczenie dla matek, które będą dostawać ciała poległych rosyjskich żołnierzy. To bowiem jest również tragedią.
CAŁĄ ROZMOWĘ MOŻECIE ZOBACZYĆ W NAGRANIU PONIŻEJ:
Polecany artykuł: