Tą informacją żyła cała Europa! W sobotę, włoskie media podały, że polskie służby zatrzymały na granicy transport maseczek, które miały trafić do zmagających się ze straszliwą epidemią koronawirusa Włoch. „To coś poważnego i absurdalnego, że na odprawie celnej w Polsce zatrzymano 23 tysiące maseczek typu FFP2, kupionych przez region Lacjum” – skomentował szef wydziału do spraw służby zdrowia we władzach regionalnych Alessio D’Amato.
W wyjaśnienie sprawy od razu zaangażowała się polska dyplomacja.- Dementujemy blokowanie przez Polskę jakiegokolwiek transportu maseczek do Włoch. Solidaryzujemy się i wspieramy włoski naród w tym jakże trudnym okresie – zapewniał MSZ.
Okazało się, że informację o zatrzymaniu transportu opublikował jako pierwszy rosyjski senator, Aleksiej Puszkow, znany z agresywnych wypowiedzi wobec Polski. Jego słowa szybko obiegły świat. Tyle, że okazały się nieprawdą. Teraz, z działań Rosjan, ma się tłumaczyć ich ambasador w Polsce, Siergiej Andriejew.