Ambasada Rosji

i

Autor: archiwum se.pl

Rosjanie szkalowali Polskę w sprawie koronawirusa? Ambasador wezwany na dywanik do MSZ

2020-03-26 6:05

Ministerstwo Spraw Zagranicznych twardo reaguje na ohydnego fake newsa o rzekomym zatrzymaniu na polskiej granicy maseczek ochronnych, które miały trafić do Włoch. Według ustaleń Super Expressu, dzisiaj o godz. 11 na dywaniku w MSZ ma się stawić rosyjski ambasador w Polsce, Siergiej Andriejew (62 l.).

Tą informacją żyła cała Europa! W sobotę, włoskie media podały, że polskie służby zatrzymały na granicy transport maseczek, które miały trafić do zmagających się ze straszliwą epidemią koronawirusa Włoch. „To coś poważnego i absurdalnego, że na odprawie celnej w Polsce zatrzymano 23 tysiące maseczek typu FFP2, kupionych przez region Lacjum” – skomentował szef wydziału do spraw służby zdrowia we władzach regionalnych Alessio D’Amato.

W wyjaśnienie sprawy od razu zaangażowała się polska dyplomacja.- Dementujemy blokowanie przez Polskę jakiegokolwiek transportu maseczek do Włoch. Solidaryzujemy się i wspieramy włoski naród w tym jakże trudnym okresie – zapewniał MSZ.

Okazało się, że informację o zatrzymaniu transportu opublikował jako pierwszy rosyjski senator, Aleksiej Puszkow, znany z agresywnych wypowiedzi wobec Polski. Jego słowa szybko obiegły świat. Tyle, że okazały się nieprawdą. Teraz, z działań Rosjan, ma się tłumaczyć ich ambasador w Polsce, Siergiej Andriejew.

Koronaporadnik Federa: Jak zachować bezpieczny dystans?