Ale chryja! Rydzyk BESZTA kumpli księży: MIĘCZAKI. Wtóruje mu były poseł PiS

2019-11-07 14:44

Ojciec Tadeusz Rydzyk nie wytrzymał. Najwidoczniej uznał, że dłużej cicho siedzieć już nie może. W sukurs przyszedł mu człowiek politycznie bardzo mu bliski - były poseł PiS Andrzej jaworski. Obaj nie przebierali w słowach. Poszło o sprawę rzekomego skandalicznego zachowania abp. Sławoja Leszka Głódzia względem swoich podwładnych. Oberwało się nie hierarsze, tylko tym, którzy... na niego skarżyli.

Tadeusz Rydzyk

i

Autor: Super Express Tadeusz Rydzyk

Ale chryja! Całą sprawę opisała "Gazeta Wyborcza" Doniesienia są szokujące. Rydzyk i Jaworski odnieśli się do programu "Czarno na białym" wyemitowanego w TVN24, protestu 100 – osobowej grupy wiernych i podpisów 16 księży potwierdzających prawdziwość informacji przedstawionych w TVN24. - Kochani, ja pamiętam czasy komunistyczne, co oni robili. Do tego stopnia, że byli tak zwani księża patrioci i oni potrafili robić swoje spędy w sutannach, by przemawiać przeciwko prymasowi Wyszyńskiemu, przeciwko biskupom. Także się nie dziwmy - grzmiał Rydzyk, który twierdzi, że jeżeli rzeczywiście duchowni potwierdzają zarzuty wobec gdańskiego metropolity, to są "albo nieroztropni, albo to takie mięczaki mogą być rozpieszczone" - Taki wyjdzie z domu, a co? Biskup nie ma prawa mu rozkazu wydać? A posłuszeństwo wobec biskupa? Nawet jeżeli, to dlaczego ma iść i mówić o tym, do pogan, do mediów. To jest wielkie uderzanie w Kościół katolicki - ocenił redemptorysta.

ZOBACZ TAKŻE: Nowi ludzie Rydzyka w Sejmie. Nie mają zahamowań, niczego się nie boją

Rydzykowi wtórował Jaworski. - Tutaj mamy do czynienia z zupełnie nowym rodzajem ataku, bo do tej pory nie było podszywania się pod kogoś. Teraz mamy sytuację taką, że jakaś grupa ludzi zbiera się pod kurią i próbuje pokazywać, że oni chcą odzyskać swój kościół, mówią, że są katolikami i jako katolicy żądają dymisji biskupa - przekonywał.

Express Biedrzyckiej Winnicki

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki