- Mężczyzna kierujący motocyklem z obrażeniami niezagrażającymi życiu został przetransportowany do szpitala. Jak się okazało kierujący lexusem miał ok. 0,7 promila alkoholu w organizmie. Zostało mu zatrzymane prawo jazdy. Wszelkie okoliczności zdarzenia będą wyjaśniane w trakcie postępowania, które wyjaśni przebieg i przyczyny zdarzenia - poinformowała podkom. Barbara Szczerba z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej w Krakowie. Tym samym Jerzemu S. miał prowadzić pojazd mechaniczny w stanie nietrzeźwości. RMF FM podało, że aktor miał się przyznać do picia wina. Mężczyzna miał także próbować uciec z miejsca kolizji.
Patryk Jaki z Solidarnej Polski obawia się, że znany aktor może nie zostać skazany w tej sprawie. - Jestem bardzo spokojny, że w tej sprawie sędziowie uznają, że winny był nie Jerzy S. a jego ofiara i sprzedawca w sklepie monopolowym - napisał polityk na Twitterze, tuż po informacji medialnej o wypadku Jerzego S.
Polska Agencja Prasowa poinformowała, że aktor został przesłuchany. Jerzy S. nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że nie spożył w dniu zdarzenia świadomie żadnego alkoholu a sprawa ma charakter polityczny.