Mariusz Kamiński Andrzej Duda

i

Autor: Tomasz Radzik Mariusz Kamiński Andrzej Duda

Akt łaski Dudy nieważny? Kancelaria Prezydenta i Kamiński zabierają głos

2017-05-31 20:27

W środę Sąd Najwyższy wydał uchwałę, z której wynika, że prezydent może użyć prawa łaski tylko wobec osób prawomocnie skazanych. Oznacza to, że ułaskawienie byłego szefa CBA, Mariusza Kamińskiego nie ma mocy prawnej. Po tej decyzji Kancelaria Prezydenta zorganizowała konferencję, na którym skomentowała wyrok SN. Krótki komunikat wydał również sam Kamiński.

Oświadczenie Mariusza Kamińskiego było krótkie i treściwe. Jak napisał koordynator służb specjalnych: - W związku z wydaną w dniu dzisiejszym uchwałą Sądu Najwyższego, uważam, że w świetle obowiązujących przepisów prawa, żaden Sąd, w tym Sąd Najwyższy nie ma uprawnień do oceny konstytucyjnych prerogatyw Prezydenta RP. Sąd Najwyższy wydając takie rozstrzygnięcie sam stawia się ponad prawem.

Paweł Mucha z Kancelarii Prezydenta na specjalnej konferencji prasowej mówił dziennikarzom: - Prawo łaski jest prerogatywą prezydenta i nie podlega żadnej kontroli. Nie ulega także wątpliwości, że Sąd Najwyższy nie może ingerować w sferę prerogatyw prezydenta.

Mucha i rzecznik prezydenta, Krzysztof Łapiński zwrócili uwagę, że prezydent miał prawo w oparciu o art. 139 konstytucji zastosować prawo łaski. Artykuł ten mówi, że "Prezydent Rzeczypospolitej stosuje prawo łaski. Prawa łaski nie stosuje się do osób skazanych przez Trybunał Stanu". Jak tłumaczyli: - Uchwała SN nie ma należytej podstawy prawnej i nie może być podstawą ingerencji przez władzę sądowniczą w ten zakres określany jako bezpośrednia prerogatywa głowy państwa. Wszystkie działania ws. Mariusza Kamińskiego i innych ułaskawionych były na podstawie bezpośredniego stosowania konstytucji zgodnie z obowiązującym prawem (...) W naszym przekonaniu to postępowanie nie powinno się w ogóle toczyć. Kwestia podziału władz wskazuje, że w tym zakresie, w jakim coś jest prerogatywą prezydenta, to nie podlega kontroli innej władzy.

Na pytanie zadane przez dziennikarza nie znamy odpowiedzi:

 

 

Zobacz także: Sprawa Mariusza Kamińskiego. Sąd Najwyższy sprawdził, czy mógł zostać ułaskawiony