Prof. Agnieszka Rothert

i

Autor: ARCHIWUM

Agnieszka Rothert: Słowa Waszczykowskiego powinien skomentować psychiatra

2017-03-13 3:00

"Super Express": - Minister Waszczykowski na łamach "SE" zapowiedział, że "musimy drastycznie obniżyć poziom zaufania wobec UE. Zacząć prowadzić także politykę negatywną". Jak pani skomentuje tę deklarację? Jak będzie wyglądała polityka polskiego rządu wobec UE po reelekcji Tuska? Prof. Agnieszka Rothert: - A jaką politykę w tym zakresie rząd PiS prowadził do tej pory? Nie widzę specjalnej zmiany, politykę negatywną uprawiają cały czas. Również poziom zaufania jest od dawna drastycznie obniżony, i to nie tylko wobec UE. Przyznam szczerze, że te słowa chyba powinien skomentować psychiatra. Rozumiem, że to jest język, który ma przemawiać do "swoich", tzw. twardego elektoratu, ale ten poziom paranoi jest chyba przesadzony.  

- Może w zapowiedziach dalszej konfrontacji z UE paradoksalnie jest jakaś metoda, może to właśnie dobry moment, żeby coś ugrać twardą grą? Brexit, zbliżające się wybory we Francji, wciąż odczuwalne skutki kryzysu migracyjnego - UE ma masę kłopotów i wcale niekoniecznie jest jej na rękę otwieranie kolejnego frontu...

- Przede wszystkim UE nie musi go otwierać, bo Polska jest kompletnie osamotniona - tu wystarczy prosta arytmetyka. Polska może sobie tupać nogami, ale jest sama i pokazała, że nie potrafi nawet zdobyć sojuszników. Nie było potrzeby, by o sprawę Tuska robić taki cyrk.

- Odżywają dyskusje o dalszym członkostwie Polski w UE, w internecie są nawet zbierane podpisy pod petycją do prezydenta Andrzeja Dudy o rozpisanie referendum w tej sprawie. Jak pani ocenia szanse tej inicjatywy?

- Przed brexitem powiedziałabym, że są małe. Natomiast teraz? Patrząc na Europę, można zaobserwować narastanie bardzo negatywnego postrzegania UE, niewątpliwie rośnie przepaść między elitami a społeczeństwem. Brexit pokazał, że jest to bardzo ryzykowna zabawa. Natomiast jeśli doszłoby do takiego referendum, to byłoby ono dużą szansą dla sił będących dziś w opozycji.

- W tej sprawie opozycja zjednoczyłaby się z PiS - minister Waszczykowski powiedział "SE", że dywagacje na temat opuszczenia UE to bzdura.

- Myślę, że w ogóle nie dojdzie do tego referendum. Ale jak się rozkręca taką atmosferę i wypuszcza z worka demony... wie pan, jak może się to skończyć.

Zobacz: Tomasz Walczak: Chory człowiek Europy, który nie chce się leczyć