– Żona wielokrotnie mówiła mi, że jest problem z leczeniem takich osób, nie ma pomocy i ratunkiem są zbiórki – tłumaczył prezydent. Chodziło o pacjentów onkologicznych oraz cierpiących na rzadkie choroby.
– Razem z premierem postanowiliśmy, że znajdziemy dodatkową pulę środków, która wzmocni ochronę zdrowia w Polsce. Premier potwierdził, że to będą prawie trzy miliardy złotych. Są zabezpieczone na wypadek walki z koronawirusem. Mam nadzieję, że epidemii nie będzie, że koronawirus minie i będzie można te środki wykorzystać na onkologię, inne potrzeby ochrony zdrowia – mówił w Nysie Andrzej Duda.
Dokładna kwota, która zostanie przeznaczona na Fundusz Medyczny to 2 mld 750 mln zł. Obiecane przez prezydenta Dudę pieniądze mają odciążyć NFZ i ratować zdrowie i życie pacjentów, którzy do tej pory często byli skazywani na szukanie pomocy poza publiczną służbą zdrowia. Andrzej Duda podkreślał, że o trudnej sytuacji chorujących na nowotwory i rzadkie schorzenia wielokrotnie przypominała mu żona. To Agata Kornhauser-Duda (48 l.) miała uświadomić głowie państwa, że tacy pacjenci coraz częściej zmuszeni są do urządzania publicznych zbiórek, bo państwo nie finansuje leczenia ich schorzeń.
Zobacz także: Nowa KOBIETA u boku PREZYDENTA! Szokujące słowa jasnowidza!