Od początku wojny na Ukrainie małżonka prezydenta Agata Kornhauser-Duda mocno angażuje się w akcję pomocy Ukrainie. W poniedziałek 4 kwietnia zaprosiła na rozmowy Pawła Kukiza i min. edukacji i nauki Przemysława Czarnka. Podczas spotkania Prezydentowa poruszyła temat edukacji dzieci uchodźców w polskich szkołach. Warto podkreślić, że obecnie większość z nich uczy się w klasach ogólnodostępnych. "Podczas spotkania w Pałacu Prezydenckim rozmawiano o regulacjach umożliwiających dzieciom kontynuowanie edukacji wśród polskich rówieśników oraz o tzw. oddziałach przygotowawczych, w których ukraińscy uczniowie uczą się w głównej mierze języka polskiego" - przekazano w opublikowanym komunikacie na oficjalnej stronie prezydenta.
- Wielu uczniów korzysta cały czas z możliwości nauki zdalnej w systemie ukraińskim. Część nie podjęła jeszcze decyzji co do przystąpienia do polskiego systemu oświaty" - czytamy na stronie prezydenta. Mówiono też o współpracy instytucji oraz pedagogów z obu krajów, jak również o podręcznikach stosowanych do nauki języka polskiego w Ukrainie przed wybuchem wojny jako narzędziach przydatnych w nauczaniu ukraińskich uchodźców obecnie" - dodano.
Zapadła kolejna ważna decyzja. Polska firma wyszła z Rosji
Pierwsza dama zwróciła również uwagę na możliwość przystąpienia ukraińskich dzieci do egzaminu ósmoklasisty. Chęć zdawania go w naszym kraju zadeklarowało 6600 uczniów z Ukrainy. Do polskiego systemu oświaty trafiło do tej pory łącznie 161 tys. ukraińskich dzieci.
Agata Kornhauser-Duda odbyła również rozmowę z zaangażowanym w pomoc Ukrainie Pawłem Kukizem. W spotkaniu brał udział także sekretarz stanu w KPRP minister Adam Kwiatkowski. Politycy wymieniali się z pierwszą damą doświadczeniami i spostrzeżeniami na temat długofalowej i kierunkowej pomocy uchodźcom oraz tym, którzy zostali w kraju.
Takie celowe, skoordynowane wsparcie jest najszybsze i najskuteczniejsze. Wiemy, czego i gdzie dokładnie potrzeba i organizujemy właśnie te rzeczy - skomentowała prezydentowa.