- Elżbieta Witek koordynuje prace specjalnego zespołu PiS, który ma wyjaśnić sprzedaż działki pod CPK i przesłuchać zawieszonych posłów Roberta Telusa i Rafała Romanowskiego.
- Sprawa dotyczy sprzedaży 160 ha działki w Zabłotni przez KOWR firmie Dawtona w 2023 r., co wzbudziło podejrzenia o przekroczenie uprawnień i jest przedmiotem śledztwa prokuratury.
- W PiS panuje „rozjazd komunikacyjny” i słabe nastroje, a politycy krytykują brak spójnego stanowiska w sprawie sprzedaży działki.
- Możliwe jest, że Romanowski zostanie wyrzucony z partii, ponieważ dokumenty wskazują na jego odpowiedzialność za decyzje niezgodne z interesem państwa
Kto stanie na czele zespołu śledczego PiS ws. działki pod CPK?
Prawo i Sprawiedliwość reaguje na kontrowersje wokół sprzedaży gruntów przeznaczonych pod budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego. W odpowiedzi na medialne doniesienia, władze partii zdecydowały o powołaniu specjalnej grupy, która ma dogłębnie zbadać okoliczności transakcji. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez rzecznika PiS Rafała Bochenka, osobą koordynującą wewnętrzny zespół śledczy PiS została była marszałek Sejmu, Elżbieta Witek. To ona ma pokierować pracami, które mają na celu wyjaśnienie roli polityków ugrupowania w całej sprawie.
Rzecznik partii, zapytany o termin rozpoczęcia prac, stwierdził, że zespół będzie działać „w swoim trybie w odpowiednim tempie”. Ostateczny skład grupy ma zostać zatwierdzony przez kierownictwo partii, jednak według nieoficjalnych informacji PAP, wśród potencjalnych członków wymienia się takie nazwiska jak Karol Karski, Waldemar Andzel czy była minister rolnictwa Anna Gembicka.
Jaka jest rola zawieszonych posłów i jakie nastroje panują w partii?
Przed zespołem koordynowanym przez Elżbietę Witek swoje wyjaśnienia złożą zawieszeni w prawach członka partii posłowie: były minister rolnictwa Robert Telus oraz jego zastępca Rafał Romanowski. Decyzją prezesa Jarosława Kaczyńskiego zawieszeni zostali również były szef Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa Waldemar Humięcki oraz jego zastępca w warszawskim oddziale, Jerzy Wal.
Jak podaje źródło PAP związane z PiS, nastroje w partii są dalekie od optymizmu. W ugrupowaniu panuje „duże zdenerwowanie spowodowane rozjazdem komunikacyjnym”, a politycy komentują sprawę na własną rękę, co prowadzi do chaosu. Wyrazem frustracji jest m.in. wpis Piotra Glińskiego, który na platformie X napisał: „tysiące polskich patriotów, członków Prawa i Sprawiedliwości, wypruwa sobie żyły dla Polski (...), a jakiś głupek sprzeda działkę i cała praca w piach!”. Według informatora PAP, Robert Telus „bardzo ciężko przeżywa całą sytuację” i nie czuje się winny, podczas gdy przyszłość Rafała Romanowskiego stoi pod znakiem zapytania – może mu grozić nawet usunięcie z partii.
Na czym polega afera z działką w tle budowy CPK?
Sprawa, która wywołała polityczną burzę, została opisana przez Wirtualną Polskę. Cała afera z działką pod CPK dotyczy sprzedaży 160-hektarowego terenu w miejscowości Zabłotnia, przez który ma przebiegać linia kolei dużych prędkości. Grunt, należący do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR), został w 2023 roku sprzedany wiceprezesowi firmy Dawtona. Transakcja miała miejsce na krótko przed oddaniem władzy przez PiS, a zgodę na nią wydało Ministerstwo Rolnictwa.
Kontrowersje wzbudził fakt, że ówczesny szef resortu, Robert Telus, odwiedzał firmę Dawtona przed sfinalizowaniem sprzedaży. W związku z podejrzeniem działania na szkodę interesu publicznego, Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy KOWR. Jak podał portal wp.pl, KOWR miał przez długi czas wprowadzać w błąd spółkę CPK co do statusu działki. W odpowiedzi posłowie PiS rozpoczęli własną kontrolę w KOWR, oskarżając obecne władze instytucji o okłamywanie opinii publicznej i domagając się dymisji jej szefa.
Polecany artykuł: