Przed weekendem Andrzej Seremet (55 l.) wystąpił na konferencji z surowym wyrazem twarzy. To do kamery. Tymczasem wcześniej był ubawiony po pachy.
Zobacz: Afera taśmowa. Ta afera najbardziej kompromituje premiera!
- Nie martw się, Mietek. Potem nowe wybory i PiS nas powsadza - rzucił w stronę kamerzystów. Kiedy się zorientował, że został nagrany, dodał z refleksem: "Nie, to żart oczywiście".
- Co to niby miało być? - odpiera europoseł PiS Andrzej Duda (42 l.), prawnik, były członek Trybunału Stanu.
- Nie przypominam sobie, by za czasów PiS był taki atak na demokrację i wolność słowa jak to, czego byliśmy świadkami w redakcji "Wprost" - dodaje.
Ostatnie dni nie są najlepsze dla Seremeta. Coraz więcej osób chce jego dymisji. Został skrytykowany przez ministra sprawiedliwości Marka Biernackiego (55 l.). Ale jak widać, trzyma się. Dymisja? - Nie sądzę, żeby to była właściwa droga i właściwy sposób - powiedział Seremet TVN24.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Super Expressu na e-mail