Afera taśmowa. Nowak ma depresję?! Sławku, z nami nie zginiesz!

2014-06-27 4:00

Czy ktoś widział człowieka w depresji? Faceta, który wszystko stracił? Spójrzcie na Sławka Nowaka (40 l.)? Naszym zdaniem nie wygląda na przegranego!

Przypatrzyliśmy się nieco Sławomirowi Nowakowi w Sejmie tuż przed głosowaniem nad wotum zaufania dla rządu. Wyglądał super, ale było w nim coś, co nam nie pasowało. Ekstra ubrany, ułożone włosy. Król życia. Zaraz, przecież przed chwilą histeryzował, że odchodzi na zawsze z polityki, że zawaliła mu się kariera. A jego koledzy dodawali, że ma depresję. Ktoś tu chyba jednak przesadził.

Zobacz: SLD chce prześwietlić wydatki rządu na WINO

W Sejmie Nowak błyszczał, jakby nadal był ministrem, a nie skompromitowanym politykiem. Koledzy poklepywali go, śmiali się z nim, żartowali. To nie wyglądało na stypę! Raczej na triumfalny powrót "Belmondo" zwanego też Lolo Pindolo. - Z nami nie zginiesz. Przeczekasz, ludzie zapomną, wrócisz. A na razie coś się znajdzie - być może tak pocieszali Nowaka. Nic nowego. Inny były polityk PO Zbigniew Chlebowski (50 l.) odszedł z Sejmu w niesławie po aferze hazardowej, i co? Kto pamięta o aferze? A Chlebowski jest prezesem Zarządu Europejskiego Konsorcjum Kolejowego Wagon. Nowak też się odnajdzie. W wieku 40 lat trudno tak nagle zrezygnować z lansu, wypadów na miasto z trenerami fitness, drogich zegarków, knajp dla hipsterskiej młodzieży.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail