W piątek posłowie zagłosują nad wnioskami złożonymi przez partię Jarosława Kaczyńskiego. PiS domaga się odejścia ze stanowiska szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza i dymisji całego rządu. Jak wskazują eksperci inicjatywa opozycji nie ma szans na powodzenie, gdyż przeciwko zagłosuje rządząca koalicja PO-PSL.
Co więcej od głosu ws. konstruktywnego wotum nieufności mają zamiar wstrzymać się posłowie Twojego Ruchu i SLD. Jednak dla samego ministra Sienkiewicza, nie mają być zamiaru tak pobłażliwi jak dla całego rządu. SLD i TW zapowiedziały, że wesprą PiS w głosowaniu nad wnioskiem o odwołanie Bartłomieja Sienkiewicza.
Debata sejmowa nad wnioskami PiS odbyła się w środę. Prezes PiS w swoim wystąpieniu nie miał litości dla Donalda Tuska i jego ministrów. Szczególnie tych podsłuchanych w aferze taśmowej. Przez blisko pół godziny wytykał premierowi i jego ekipie niespełnione obietnice i błędy.
- Ten rząd jest zły, niesprawny, zajmuje się socjotechnicznymi i propagandowymi grami ze społeczeństwem - grzmiał z sejmowej mównicy Jarosław Kaczyński.
Były premier krytykował też ekipę Tuska za reakcję na ujawnienie afery taśmowej przez Wprost. - Rząd za nic ma prawo, konstytucję, demokrację. To rząd, który dla swojej obrony jest gotów sięgnąć do środków policyjnych, ukrywa prawdę, który jest przy tym doszczętnie skompromitowany i ośmieszony - podkreślał Kaczyński.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail