Stanisław Żelichowski, poseł PSL:
Niestety żyjemy w takim okresie, w którym wszystkie tajne informacje przeciekają jak przez durszlak. Z jednej strony świadczy to o sprycie dziennikarzy śledczych, którzy potrafią to wyśledzić. Z drugiej pokazuje nieszczelność struktur państwa. Jednak póki nie znamy dokładnej treści, ciężko spekulować. Bardzo często bywa tak, że powstaje duży zamęt, a później zostaje z tego maleńki dymek.
ZOBACZ TEŻ: Wprost ujawnił szokujące nagrania. Co na nich jest?