Informacje o szczepieniach przeciwko COVID-19 osób nie należących do grupy "0", czyli pracowników służby zdrowia, wywołała falę oburzenia. W Centrum Medycznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego zaszczepiono kilkadziesiąt osób poza kolejką, głównie byli to aktorzy i celebryci, jednak na jaw wychodzą kolejne nazwiska. A lista z dnia na dzień robi się coraz dłuższa.
Zobacz także: Pierwsze niepożądane reakcje na szczepionki w Polsce. Człowiek Morawieckiego ujawnia
Na ten moment wiadomo o co najmniej 27 osobach zaszczepionych poza kolejką, media jednak spekulują, że takich osób może być więcej nawet 50. Po kontroli NFR przeprowadzonej w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym stwierdzono wiele naruszeń, a zaszczepione osoby miały zostać zarejestrowane ja personel niemedyczny placówki. "Wprost" ujawnił kolejne nazwisko na powiększającej się liście. Chodzi o Romana Kurnika, byłego kapitana Służb Bezpieczeństwa i byłego zastępcę gen. Marka Papały.
Roman Kurnik potwierdził, że wraz żoną zostali zaszczepieni przeciwko COVID-19. Mężczyzna nie udzielił jednak odpowiedzi kto zaprosił go na szczepienie i w jaki sposób się o nim dowiedział.