Magdalena Adamowicz dokładnie w godzinę śmierci męża (o 20:15) nakręciła film z Długiego Targu, na którym występuje razem z córką Tereską. Jak mówiła: - Kochanie, pół roku temu odliczałeś od dziesięciu do jednego. Mówiłeś, że Gdańsk jest szczodry, że gdańszczanie są wielcy i dzielą się dobrem. Chwilę potem puściłeś 'Światełko do nieba'. Przez te sześć miesięcy do 13 stycznia nigdy nie byłam w tym miejscu. Bardzo bałam się tu przyjść, ale dzisiaj, właśnie teraz o 20.00 przyszłam tutaj.
Następnie kontynuowała: - Znowu jest dużo ludzi, gdańszczanie są radośni, turyści są radośni, ale ciebie brakuje. Jutro dla ciebie wielki koncert, msza św. w twojej intencji. Pawle, nam bardzo brakuje ciebie i bardzo tęsknimy za tobą. Bądź z nami, troszcz się o nas i o cały Gdańsk.
Co dodatkowo chwyta za serce, Adamowicz w trakcie swojej przemowy nie może powstrzymać łez, które ocierała jej córka Tereska.
Całe nagranie wyglądało następująco:
W niedzielę 14 lipca o godz. 20.15 w Bazylice Mariackiej odbędzie się koncert, który jest hołdem złożonym śp. Pawłowi Adamowiczowi, prezydentowi Gdańska. W roli recytatora wystąpi znany aktor Jerzy Stuhr, który przeczyta m.in. cytaty z książek prezydenta Gdańska oraz poezję ks. Jana Twardowskiego. Oprawę muzyczną stanowić będą kompozycje Mozarta, Pucciniego i Händla w interpretacji Cappelli Gedanensis.