Magdalena Adamowicz

i

Autor: Marcin Gadomski/Super Express Magdalena Adamowicz

Adamowicz po raz pierwszy wróciła na miejsce śmierci męża. Wzruszające nagranie

2019-07-14 8:35

Wieczorem 13 stycznia bieżącego roku, podczas finałów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, zamordowany został prezydent tego miasta, Paweł Adamowicz. Do tragedii doszło na gdańskim Długim Targu. Wdowa po zmarłym od tego czasu nie miała odwagi pojawić się w tym miejscu. Aż do wczoraj... Magdalena Adamowicz na swoim Facebooku opublikowała wzruszające nagranie, w którym zwraca się do swojego zmarłego męża. Jak powiedziała: - - Kochanie, pół roku temu twoje serce przeszył nóż. Nie miałam odwagi tu przyjść, ale dziś jestem. Nie chcę, żebyś był tu sam...

Magdalena Adamowicz dokładnie w godzinę śmierci męża (o 20:15) nakręciła film z Długiego Targu, na którym występuje razem z córką Tereską. Jak mówiła: - Kochanie, pół roku temu odliczałeś od dziesięciu do jednego. Mówiłeś, że Gdańsk jest szczodry, że gdańszczanie są wielcy i dzielą się dobrem. Chwilę potem puściłeś 'Światełko do nieba'. Przez te sześć miesięcy do 13 stycznia nigdy nie byłam w tym miejscu. Bardzo bałam się tu przyjść, ale dzisiaj, właśnie teraz o 20.00 przyszłam tutaj.

Następnie kontynuowała: - Znowu jest dużo ludzi, gdańszczanie są radośni, turyści są radośni, ale ciebie brakuje. Jutro dla ciebie wielki koncert, msza św. w twojej intencji. Pawle, nam bardzo brakuje ciebie i bardzo tęsknimy za tobą. Bądź z nami, troszcz się o nas i o cały Gdańsk.

Co dodatkowo chwyta za serce, Adamowicz w trakcie swojej przemowy nie może powstrzymać łez, które ocierała jej córka Tereska.

Całe nagranie wyglądało następująco:

W niedzielę 14 lipca o godz. 20.15 w Bazylice Mariackiej odbędzie się koncert, który jest hołdem złożonym śp. Pawłowi Adamowiczowi, prezydentowi Gdańska. W roli recytatora wystąpi znany aktor Jerzy Stuhr, który przeczyta m.in. cytaty z książek prezydenta Gdańska oraz poezję ks. Jana Twardowskiego. Oprawę muzyczną stanowić będą kompozycje Mozarta, Pucciniego i Händla w interpretacji Cappelli Gedanensis.