Adam Hofman POSEŁ PIS OKŁAMAŁ sąd i nie poniesie kary?

2014-09-10 4:00

Gdyby bohaterem tej historii był zwykły obywatel, jego problemom zapewne nie byłoby końca. Ale ponieważ jest nim poseł, to największą karą jak na razie jest wstyd, że jego małe krętactwa ujrzały światło dzienne. Mowa oczywiście o Adamie Hofmanie (34 l.) z PiS, który przed wizytą w sądzie zasłaniał się lekarskim zwolnieniem, a w tym samym czasie u boku Jarosława Kaczyńskiego (64 l.) brylował w Krynicy-Zdroju.

Jak to możliwe, że Hofman może uniknąć jakichkolwiek dodatkowych konsekwencji? Przecież każdego roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych kontroluje setki tysięcy lekarskich zwolnień składanych przez pracowników. Przez dziewięć miesięcy 2013 r. było to prawie 368 tys. kontroli i 48 tys. ukaranych! A jednak znienawidzona przez pracowników instytucja nad zwolnieniem rzecznika PiS się nie pochyli.

Tak więc nawet gdyby ZUS mógł skontrolować Hofmana, nie byłoby jak go ukarać.

- Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie ma uprawnień do tego, aby kontrolować zwolnienia lekarskie posłów, i tak też będzie w przypadku pana posła Adama Hofmana - mówi w rozmowie z "Super Expressem" rzecznik ZUS Jacek Dziekan. Wszystko dlatego że podobnie jak w przypadku wykroczeń drogowych, i tu posłowie są na uprzywilejowanej pozycji. Nie muszą odprowadzać bowiem składki chorobowej, a ich uposażanie w okresie choroby nie ulega pomniejszeniu. Tak więc nawet gdyby ZUS mógł skontrolować Hofmana, nie byłoby jak go ukarać. Podobny obrót może też przybrać sprawa w sądzie. - W pierwszej kolejności będziemy rozpatrywać, czy zgodnie z wnioskiem pozwanego sprawę przekazać do Warszawy. Dopiero wtedy sędzia prowadzący będzie decydować, co dalej - wyjaśnia sędzia Ewa Głowacka-Andler z Sądu Okręgowego w Kaliszu.

Zobacz też: Robert Pietryszyn prywatnie kolega Adama Hofmana trafił pod lupę CBA!

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail