Były rzecznik PiS Adam Hofman (35 l.) już nie chowa ze wstydu głowy w piasek i coraz śmielej wychodzi do mediów. Wczoraj był gościem Moniki Olejnik, którą przekonywał, że odpokutowuje aferę madrycką. - W politycznym znaczeniu zostałem symbolem obciachu i głupoty. Teraz mam czas na pracę nad sobą. Każdy musi mieć swoją Częstochowę - mówił w Radiu Zet. Próbował też zdobywać punkty u Kaczyńskiego. - Każdy, kto mówi, że trzeba "schować" prezesa, albo źle mu życzy, albo nie zna się na sprawie. To Jarosław Kaczyński ma klucz do jedności na prawicy. Jego udział w kampanii jest niezbędny - skwitował Adam Hofman.
Zobacz: Madrycka trójka ukarana! Hofman, Kamiński, Rogacki dostali naganę
Polecamy: Hofman i spółka. Kolejne przekręty samochodowego trio?