Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko pełnomocnikowi spółki, która zajmowała się importem do Polski towarów tekstylnych z Chin, Turcji i Wietnamu. Prokuratura zarzuca oskarżonemu, że zaniżył należny z tego tytułu podatek VAT o ponad 29 mln zł. Sprawę pod nadzorem gliwickiej prokuratury prowadziła Delegatura ABW w Katowicach, wspierana przez pracowników skarbowych.
Z materiałów zgromadzonych przez funkcjonariuszy ABW wynika, że w okresie od stycznia 2012 r. do kwietnia 2013 r. spółka dokonała importu towarów tekstylnych na skalę hurtową z Chin, Turcji i Wietnamu. Towar był przewożony drogą lądową na terytorium Unii Europejskiej, ze wskazaniem Polski jako kraju docelowego. Następnie spółka dokonywała wewnątrzwspólnotowego nabycia towaru na terytorium Polski, gdzie podlegał on dalszej sprzedaży - głównie na terenie Wólki Kosowskiej. Prowadzący w imieniu spółki działalność gospodarczą pełnomocnik nie wykazywał w składanych deklaracjach podatkowych wewnątrzwspólnotowego nabycia towarów i w ten sposób zaniżył wartość zobowiązania podatkowego z tytułu podatku VAT.
Dodatkowo oskarżony naruszył szereg przepisów prawa podatkowego, nie prowadząc dokumentacji księgowej, dokonując sprzedaży „pozafakturowej” czy wystawiając fikcyjne faktury VAT. Mężczyzna usłyszał szereg zarzutów związanych z popełnieniem czynów opisanych w kodeksie karnym skarbowym. Łączne straty Skarbu Państwa z tytułu przestępczej działalności oskarżonego przekroczyły kwotę 29 mln złotych.
Zobacz: Ziobro chce DYSCYPLINARKI dla sędziego, który wypuścił porywacza Amelki z Golczewa