Tych rabusiów z Brukseli pocieszam: za 200 lat skończy się Globalne Ocieplenie - i zacznie Globalne Oziębienie. Jeśli Wasze praprawnuki utrzymają się do tego czasu przy korycie, to będą mogli wydawać rocznie paręset biliardów eurosów, by ratować Ziemię przed Globalnym Oziębieniem...
"Biliardów"? Tak, ONI dodrukowują pieniądze w takim tempie, że za 10 lat zwykły samochód kosztować będzie 10 milionów eurosów. Dodruk pieniędzy tworzy inflację.
Dodruk polega na tym, że idę spać, mając w portfelu 1000 zł. Jeśli ONI w nocy dodrukowali drugie tyle pieniędzy, to rano mój tysiąc jest wart tyle
co wieczorem 500 zł...
Teraz tak szybko to nie działa - ale podczas Wielkiej Inflacji po I Wojnie Światowej rząd II Rzeczypospolitej dodrukowywał był pieniądze w takim tempie, że robotnikom płacono trzy razy dziennie; natychmiast oddawali pieniądze żonom, które leciały na zakupy - bo za dwie godziny pieniądz był już wart o 10 proc. mniej...
By skończyć ten temat: tu nie chodzi tylko o to, że ONI zmarnowali 900 miliardów na "walkę z GlobCiem" (z czego ukradli jakieś 90 miliardów; łapówka za zlecenie wynosi w Europie jakieś
10 proc.). Pamiętajmy o potwornych stratach, jakie ponosi przemysł europejski - w szczególności Polska. A zwłaszcza Śląsk.
To są straty parę razy większe od wydatków w gotówce.
I ja daję uroczyste słowo honoru, że wyjdę ze skóry - a doprowadzę macherów od tego szwindlu przed sądy i do więzień. Zresztą dwa lata temu złożyłem do Prokuratury Generalnej doniesienie o tym gigantycznym przestępstwie. I co zrobiła Prokuratura Generalna? Odesłała pismo do Prokuratury Apelacyjnej, ta odesłała do okręgowej, a ta do rejonowej!
Rozumiecie Państwo? Śledztwo w sprawie, w której głównym winowajcą jest najprawdopodobniej Przewodniczący Komisji Europejskiej, miałaby prowadzić Prokuratura dla Warszawy-Śródmieście Północ, wyspecjalizowana w łapaniu kieszonkowców!!!
Więc Prokuratura Rejonowa odpisała mi uprzejmie, że "nie czuje się kompetentna". I słusznie.
To się nazywa "spychotechnika". Cała ta "klasa polityczna" to po prostu gangi - kłócące się tylko o to, czy więcej może ukraść PiS, czy więcej PO. Czy więcej ci z ulicy Wiejskiej - czy więcej ci w Brukseli. A ponieważ ONI wiedzą, że to wszystko niedługo zbankrutuje, więc kradną na chama, na wyrwę, na bezczela.
A ludzie - nic! Ludzie płacą. I głosują na tych, co za ukradzione pieniądze kupili największe plakaty.
A ja sobie pogadałem.
Ale - zawiadamiam o rzeczy niesłyszanej od lat: w niedzielę o 20.50 będę w reżymowej TV. Oczywiście: nie w TVP 1 i TVP, gdzie występy zarezerwowane są dla zgrai oszustów i złodziei zwanych "klasą polityczną"
- ale w "trójce", w TVP INFO.
Może pozwolą mi powiedzieć kilka słów Prawdy?