Krystyna Pawłowicz

i

Autor: Marcin Smulczyński Krystyna Pawłowicz zasugerowała, że przez protestujących w Sejmie nieładnie pachnie. Możemy domniemywać, że posiadaczka 75 tys. zł oszczędności oraz dwóch mieszkań (wartych łącznie ok. 750 tys. zł) pachnie zjawiskowo zawsze i wszędzie.

A to NIESPODZIANKA! Tak Pawłowicz mówi po ANGIELSKU. Nie popełniła błędu?

2020-05-06 12:40

Krystyna Pawłowicz słynie nie tylko z ciętego języka, ale i miłości do wszystkiego, co Polskie. Od flagi (przy okazji deprecjonując tę unijną), po rodzime jedzenie. Czyżby jednak przekonała się do tej strasznej zagranicy? Była posłanka PiS właśnie popisała się umiejętnościami lingwistycznymi. Jak wyszło?

Tego się po niej nie spodziewaliśmy. Prędzej można by przypuszczać, że Pawłowicz będzie ogłaszała wszem i wobec, że „Polacy nie gęsi, swój język mają”, niż, że popisze się angielszczyzną. A jednak! Pani sędzia Trybunału Konstytucyjnego zaskoczyła wszystkich wpisem twitterowym w języku Szekspira. Co takiego napisała? Bynajmniej, nie były to obszerne elaboraty, a zaledwie jedno zdanie.

ZOBACZ TEŻ: Co za talent! Krystyna Pawłowicz narysowała ikonę ROCKA. Można to kupić. RARYTAS

Jedno, ale za to jakie i jak bardzo na czasie! „Don’t worry, be happy...” - napisała bezbłędnie Pawłowicz cytując słowa kultowej piosenki autorstwa Bobby'ego McFerrina. Czy tym samym chciała odnieść optymistycznie do trudnej sytuacji politycznej, czy może chciała podnieść na duchu z powodu przygnębiającej aury koronawirusowej? Tego już nie zdradziła. Internauci podziękowali jednak za nieoczekiwaną dawkę optymizmu. „Skoro pani Profesor tak mówi, to jestem spokojniejsza. Pozdrawiam serdecznie” - napisał jeden z nich.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj

Sedno Sprawy - Michał Wypij
Nasi Partnerzy polecają