Prof. Piotr Kruszyński

i

Autor: Marcin Smulczyński

Prof. Piotr Kruszyński: Opinia medyczna nie powinna tyle kosztować

2016-09-15 4:00

"Super Express": - Służby przeszukały mieszkania i gabinety biegłych, którzy sporządzili opinię w sprawie śmierci ojca ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry. Według śledczych istnieją przypuszczenia, że eksperci mogli wyłudzić 372 tysiące złotych. Według opozycji jest to odwet ministra Ziobry. Prof. Piotr Kruszyński: - Ilu biegłych sporządzało opinię, panie redaktorze?

- Piętnastu.

- Piętnastu biegłych podpisało jedną opinię. Jest pan tego pewien?

- Piętnastu biegłych Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach sporządziło opinię. Jedna sporządzona w 2011 r. na 238 stronach kosztowała 291 tysięcy złotych. A druga ze stycznia 2016 roku, która była uzupełnieniem poprzedniej - 372 tysięcy złotych. Druga opinia zawiera 52 strony, z czego połowa to przytoczenie materiału, z którym biegli zapoznali się już wcześniej. Co pan sądzi na ten temat?

- Nie spotkałem się jeszcze z taką sytuacją, żeby piętnastu biegłych sporządziło jedną opinię.

- Czy potrzeba było aż 15 biegłych, żeby napisać opinię dotyczącą śmierci ojca ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry?

- To jest dla mnie działanie irracjonalne. Można się zwrócić po opinię do biegłego albo do instytutu. W pierwszym przypadku - kiedy sąd i prokuratura zwraca się do biegłego, to z reguły jest to jeden biegły, a wyjątkowo trzech. W drugim przypadku - kiedy sądy i prokuratura zwracają się do instytucji, to może być tak, że cały instytut będzie przygotowywał daną opinię, a kierownik podpisuje opinię.

- Koszty sporządzenia takiej opinii są duże, ale żeby wynosiły aż 372 tys. złotych?

- W swoim życiu widziałem różne opinie, za które płaci się kilkanaście tysięcy złotych. Nie spotkałem się z opinią, którą kosztowałaby więcej.

- Biegli bronili swojej pracy stwierdzając, że autorami dokumentu są najwybitniejsi fachowcy w kraju, z wielu dziedzin medycyny. A ekspertyza nie została zakwestionowana przez prokuratora.

- Są opinie, których cena może być bardzo wysoka. Są niezwykle skomplikowane sprawy, gdzie trzeba się przekopać przez tony dokumentów, to ja rozumiem, jeżeli się płaci nawet kilkaset tysięcy złotych. W przypadku - o którym rozmawiamy - warto pamiętać, że jest to opinia medyczna. Bez przesady.

- Opinia zawierała 52 strony. Jedna strona opracowania kosztowała kilkanaście tysięcy złotych.

- Opinia medyczna nie powinna tyle kosztować. Dla mnie te kwoty są niedorzeczne jak na taką sprawę, czyli ustalenia przyczyny śmierci.

- Opozycja uważa, że działania prokuratury odbyły się z polecenia ministra Ziobry. Według byłego ministra sprawiedliwości Borysa Budki to dziwne, że po tylu latach, nagle z takich przyczyn wchodzi się do mieszkań biegłych i zabezpiecza dowody.

- Na ten temat nie potrafię się wypowiedzieć, czy były podstawy do przeszukania biegłych. Czego szukali biegli?

- Śledczy szukają dowodów na to, że biegli poświadczyli nieprawdę w opiniach na temat śmierci ojca ministra Zbigniewa Ziobry.

- To jest za mało, żebym się wypowiadał na ten temat. To jest delikatna sytuacja. Nie mogę oceniać, jeżeli nie znam materiału dowodowego. Jeżeli było uzasadnienie podejrzenia znalezienia dowodów przestępstwa, to decyzja była słuszna. Jeżeli tego nie było, to jest to decyzja niesłuszna.

Zobacz: Rabiej: Mazowiecki potrafił łączyć jak most