Borys Budka

i

Autor: Super Express TV

Borys Budka o konsultacjach z prezydentem: Dyskutowaliśmy o sądach i Antonim Macierewiczu

2017-09-15 4:00

Parlamentarzyści komentują przeprowadzone przez Andrzeja Dudę konsultacje w sprawie reformy sądownictwa. Spotkanie z prezydentem komentuje dla "Super Expressu" Borys Budka

"Super Express": - Uczestniczył pan w spotkaniu klubu Platformy Obywatelskiej z prezydentem Andrzejem Dudą. Jak wrażenia? Borys Budka: - Spotkanie odbyło się w takiej dobrej atmosferze. Każdy każdemu okazał szacunek - my głowie państwa, prezydent opozycji. Nie było atmosfery napiętej, na noże, ale merytoryczna dyskusja. Prezydent podziękował za przyjęcie zaproszenia, my powiedzieliśmy, że warto byłoby takie spotkania organizować częściej.

- A same konsultacje w kwestii sądów?

- Liczyliśmy na trochę więcej konkretów. Czy były to konsultacje, czy kurtuazyjna rozmowa, dowiemy się 25 września, gdy prezydent przedstawi własne propozycje reformy sądownictwa. Andrzej Duda mówił, że ma dużo przygotowanych już rzeczy, ale chce wiedzieć, jakie są nasze oczekiwania. Powiedzieliśmy, że prezydent dostał już dobrą ustawę stowarzyszenia Justitia, którą wnieśliśmy do Sejmu, a PiS ją odrzucił. Mówiliśmy, że dla nas niezawisłość sędziowska to podstawa do tego, by w ogóle rozmawiać o zmianach w wymiarze sprawiedliwości. Podkreśliliśmy, że rozmowy o KRS i Sądzie Najwyższym powinny być prowadzone na końcu, bo zmiany przede wszystkim powinny służyć obywatelom. A nie służą obywatelom zmiany robione "od góry".

- I co na to prezydent?

- Powiedział, że zdaje sobie sprawę, że jego projekty spotkają się z krytyką i opozycji, i PiS. Nie wiedział jeszcze, czy 25 września przedstawi pełne projekty ustaw, czy też będą to jedynie główne ich założenia. Apelowaliśmy też do pana prezydenta, by 25, gdy przedstawi te projekty, nie kierował ich od razu do Sejmu, ale poddał pod debatę ze środowiskami obywatelskimi. Uważamy, że protesty w sprawie sądów wyraźnie pokazały, że obywatele chcą mieć wpływ na kształt wymiaru sprawiedliwości. A w momencie gdy prezydent przyśle projekt do Sejmu, straci nad tym kontrolę. Andrzej Duda odpowiedział, że rozważy tę propozycję. Andrzej Duda podkreślił, że absolutnie nie zgodzi się na to, by prokurator generalny, który jest stroną w procesie, ingerował w kształt KRS i Sądu Najwyższego. Prezydent też zapewnił, i to była bardzo twarda deklaracja z jego strony, że jeżeli PiS wróci do tego, co przedstawił w lipcu, to prezydent ustawy ponownie zawetuje. Podczas spotkania wyraźnie podkreśliliśmy też, że nam nie chodzi o to, by rozstrzygać spór, kto ma być ważniejszy - prezydent czy prokurator generalny. Bo do tego sprowadza się to, co robi Ziobro. Zgodziliśmy się z prezydentem, że Ziobro chciał dla siebie kompetencji, których konstytucja mu nie przyznaje. Ale prosta zmiana ministra na prezydenta też jest nie do zaakceptowania, bo konstytucja wyraźnie mówi o niezależności i odrębności władz.

Projekty reformy sądownictwa Dudy już gotowe? Dziś spotkanie prezydenta z Kaczyńskim

Minister Dudy zdradza jego plany dotyczące reformy sądownictwa - to może zaskoczyć PiS

- Podsumowując: jak PO ocenia projekt prezydenta?

- Powiedzieliśmy już panu prezydentowi, że konkretnie do projektu ustosunkujemy się, gdy przedstawi całościowy dokument, na razie są to tylko luźne propozycje. Zwróciliśmy jednak panu prezydentowi uwagę, że jego kosztem Zbigniew Ziobro zawłaszczył sobie prawo do mianowania asesorów sądowych. To gigantyczny problem, który pojawi się w ciągu kilku najbliższych tygodni. Jest 270 etatów asesorskich do obsadzenia, a w naszej ocenie zaprzysiężenie tych asesorów powinno być w gestii prezydenta. Prosiliśmy, by przy okazji tworzenia nowych ustaw o sądownictwie pan prezydent naprawił również ten błąd. Rozmowa nie dotyczyła jednak tylko sądownictwa. Grzegorz Schetyna, korzystając z okazji, bo spotkania z prezydentem odbywają się bardzo rzadko, to było pierwsze spotkanie od dwóch lat, zaapelował o pilne zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Po tym wszystkim, co dzieje się wokół ministra Macierewicza, tych publikacjach nie tylko w Polsce, ale też za granicą, oczekujemy rzetelnej, zamkniętej rozmowy z panią premier. Rada Bezpieczeństwa Narodowego to w rękach prezydenta oręż, który powinien być wykorzystany.

- Od zawetowania przez Andrzeja Dudę ustaw o KRS i SN mijają już dwa miesiące. Mówi się, że prezydent wybił się na niezależność, a nawet, że buduje własną partię polityczną. Jest coś na rzeczy?

- Czy jest to gra, czy faktyczne wybicie się na niepodległość, niebawem się przekonamy. Wydaje mi się jednak, że Andrzej Duda zrozumiał, że działając pod dyktando PiS, nie ma szans na reelekcję, na pozyskanie choćby umiarkowanych, konserwatywnych wyborców, bo niszczenie instytucji państwa, łamanie prawa i konstytucji nie ma z konserwatyzmem nic wspólnego. Są informacje o bliskiej współpracy prezydenta ze swoim "imiennikiem" Piotrem Dudą z Solidarności, o wsparciu dla prezydenta ze strony Kościoła katolickiego, wreszcie o sondowaniu przez otoczenie głowy państwa konserwatywnych samorządowców. Jak będzie, czas pokaże.

Ruszyła kampania na temat reformy sądownictwa. Ile kosztuje?