55. rocznica Grudnia '70. Mocne słowa prezydenta o gen. Jaruzelskim

2025-12-17 11:29

Prezydent Karol Nawrocki z samego rana w środę, 17 grudnia, uczestniczył w Apelu Pamięci i złożył wieniec przed Pomnikiem Ofiar Grudnia 1970 w Gdyni. W czasie przemówienia wspomniał o gen. Wojciechu Jaruzelskim i nie szczędził pod jego adresem mocnych słów.

Właśnie w tym roku przypada 55. rocznica Grudnia '70. W środę odbyły się obchody rocznicy masakry robotników, które zorganizowano przed pomnikiem Grudnia 1970 koło stacji kolejki SKM Gdynia Stocznia. To w tym miejscu równo 55 lat temu wojsko, milicja i funkcjonariusze bezpieki dokonali masakry robotników, którzy po wezwaniach ówczesnego wicepremiera PRL Stanisława Kociołka stawili się rano do pracy.

Prezydent o wydarzeniach Grudnia 70'

W obchodach tragicznej rocznicy brał udział prezydent Karol Nawrocki, przedstawiciele samorządu, mieszkańcy, a także związkowcy Solidarności z przewodniczącym Piotrem Dudą na czele. Prezydent w czasie przemówienia przypomniał: 

Czarny czwartek jest tym, co na stałe wpisało się w historię tego miasta, które powstało z morza, z marzeń, z pragnień, miasta, w którym tak ciężko pracują portowcy, dzisiaj także miasta rozwoju technologicznego XXI wieku. Historią Gdyni jest też ten wzruszający pomnik, który mówi, że strzelano do ludzi domagających się godności. Chcieli iść do pracy, mimo że władza zabrała im godność, wprowadzając drastyczne podwyżki artykułów spożywczych tuż przed świętami - mówił. 

Karol Nawrocki mocno o gen. Jaruzelskim 

Prezydent przypomniał też, że grudzień to szczególny miesiąc w polskiej historii, bo nie tylko chodzi o grudzień 1970 roku, ale też 1981 rok i wprowadzenie stanu wojennego 13 grudnia. Nawrocki wskazał wprost: 

- Te dwa grudnie łączy Wojciech Jaruzelski, który w grudniu 1970 roku był ministrem obrony narodowej i tych 18 zabitych w Gdyni i 45 zabitych w Gdyni, Gdańsku, Szczecinie i Elblągu to także odpowiedzialność Wojciecha Jaruzelskiego tak, jak jego odpowiedzialnością jest zabicie prawie stu ofiar stanu wojennego. To ten sam Wojciech Jaruzelski, którego część współczesnych elit politycznych nazywało człowiekiem honoru. 

Prezydent zwrócił się do rodzin ofiar tamtych wydarzeń: – Naród polski za tę ofiarę jest bardzo wdzięczny, za to, że ci pomordowani byli naszą drogą do wolności i niepodległości. Gdyby nie było Grudnia 70 roku, nie byłoby „Solidarności”, jak nie byłoby „Solidarności”, nie byłoby upadku muru berlińskiego, a wtedy nie byłoby naszej wolności. Prezydent zawsze będzie z Wami - zapewnił. 

CZYTAJ: Tusk ujawnił prawdę o relacjach z Nawrockim. Prezydent nie odbiera od niego telefonu?!

PROF. ZYBERTOWICZ OSTRZEGA PRZED ROSYJSKIMI WPŁYWAMI } Poranny Ring

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki