Morawiecki, pieniądze, nagrody

i

Autor: AP, Shutterstock Morawiecki, pieniądze, nagrody

Przyznają je lekką ręką

25,5 mln zł dla urzędników za szczególne osiągnięcia. Nie zaciskają pasa?

2022-10-14 9:36

Ministerstwo Finansów zdążyło już w tym roku dać urzędnikom 25,5 mln zł tytułem nagród za szczególne osiągnięcia - informuje "Rzeczpospolita". Jak widać, nie zaciskają pasa. Muszą "odbić" sobie skutki szalejącej inflacji?

Dobry czas na nagrody?

Gazeta zauważa, że ministerstwa na nagrody dla najlepszych urzędników przeznaczają co roku miliony. Zgodnie z prawem nie powinny one być wypłacane automatycznie i niemal każdemu. "Jednak dystrybucja nagród często niewiele ma wspólnego z efektywnością pracy czy zasługami" - komentuje dr hab. Grzegorz Makowski z Fundacji Batorego. Według dziennika rekordzistą jest Ministerstwo Finansów; od 2018 r. do połowy sierpnia tego roku swoim pracownikom i funkcjonariuszom przyznało 191,7 mln zł. Najhojniej nagradzało w 2019 r. – wówczas na ten cel w ministerstwie wydano 60,4 mln zł.

"Także Ministerstwo Spraw Zagranicznych nagrody przyznaje lekką ręką. Od 2018 r. wypłaciło 52,9 mln zł. Najwięcej MSZ na nagrody wydał w 2018 r. – 23 mln zł. W tym roku takie gratyfikacje zdążyło już dostać 1165 osób, czyli 41 proc. zatrudnionych" - zauważa "Rzeczpospolita".

"Zostały przyznane pracownikom za szczególne osiągnięcia, wybitne rezultaty uzyskane w ramach realizacji zadań, ukończenie trudnych, nienormatywnych projektów, rzetelne i terminowe wykonywanie zadań w trudnych warunkach lub pod presją czasu" – wyjaśnia wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk w odpowiedzi na interpelację poselską. I dodaje, że nagradzani wyróżniali się zaangażowaniem, jakością pracy, kreatywnością oraz determinacją. Średnio nagroda w MSZ wyniosła 3673 zł brutto. Ale są resorty, w których taka gratyfikacja to rzadkość. Np. w ministerstwie Przemysława Czarnka w tym roku przyznano w formie nagród na razie 1,5 tys. zł.

Dziennik pisze, że przepisy przewidują obligatoryjne utworzenie dla członków korpusu służby cywilnej i dla pracowników niebędących członkami korpusu funduszu nagród w wysokości 3 proc. planowanych wynagrodzeń osobowych.

"Wyjątkiem był 2021 r. Wtedy miano oszczędzać w związku z pandemią. Tak przynajmniej przewidziano w ustawie o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2021. Jednak wiele ministerstw i tak wypłacało nagrody. I to wcale niemałe: w Ministerstwie Finansów wypłacono wówczas niemal 47 mln zł. Ustawa pozostawiła bowiem możliwość przyznania pracownikom nagrody w ramach posiadanych środków na wynagrodzenia" - czytamy.

Zdaniem ekspertów nagrody stały się surogatem podwyżek. "Bardziej zasadne i mniej kontrowersyjne dla opinii publicznej byłoby waloryzowanie wynagrodzeń w służbie cywilnej. Obecne płace w urzędach administracji rządowej są relatywnie niskie i niekonkurencyjne względem sektora przedsiębiorstw" - komentuje, cytowany w artykule, Jerzy Siekiera, prezes Stowarzyszenia Absolwentów KSAP.

Kamiński: "Morawiecki mówi Putinem" [Express Biedrzyckiej]
Sonda
Czy w twojej pracy rozdają miliony złotych na nagrody?

Mateusz Morawiecki wolałby pewnie nie słuchać tych przekleństw...

Tak zwykli Polacy reagują na pytania o najnowsze decyzje rządu!

Listen to "Tak oszczędzają Polacy. Siedzą W ZIMNIE, po ciemku i jedzą SUCHY chleb! Ludzie wyjdą na ULICE!" on Spreaker.