Ekshumowanych ma być 80 ciał
W listopadzie 2024 r. ogłoszono decyzję o zniesieniu moratorium na poszukiwania i ekshumacje szczątków polskich ofiar zbrodni wołyńskiej. Pół roku od tej decyzji w nieistniejącej już wsi Puźniki mają ruszyć badania, w których ze strony polskiej będą uczestniczyli m.in. przedstawiciele pomorskiego oddziału IPN oraz fundacji Wolność i Demokracja. - Z dołów śmierci ma zostać wydobytych około 80 ciał. Mamy listę nazwisk, która opiera się na relacjach świadków – wyjaśnia nam Maciej Dancewicz.
Są już kolejne pozwolenia
Wiceprezes fundacji dodaje, że ze szczątków pobierany będzie materiał genetyczny. - Będzie więc przeprowadzana identyfikacja ofiar. Posiadamy materiał porównawczy zebrany w Polsce od krewnych ofiar – słyszymy. Prace w Puźnikach mają potrwać około trzech tygodni. Najprawdopodobniej zakończą się pogrzebem na miejscowym cmentarzu. Tymczasem w maju mogą ruszyć działania w kolejnym miejscu gdzie spoczywają ofiary rzezi wołyńskiej. Jak poinformowała Karolina Romanowska, przewodnicząca Stowarzyszenia Pojednanie Polsko-Ukraińskie, ukraińskie władze zgodziły się na poszukiwania w Ugłach.