Plan był skandaliczny! W podpisanym już przez premier Beatę Szydło (53 l.) rozporządzeniu zapisano, że w przyszłym roku emerytury i renty będą waloryzowane o 0,88 proc. Co to oznacza? Około 6 zł podwyżki dla najbiedniejszych seniorów. "Super Express" i Solidarność apelowały do PiS o zmianę tego wskaźnika. Udało się! - Chcemy, aby waloryzacja była wyższa. Bierzemy pod uwagę zróżnicowanie wskaźnika - powiedziała nam minister Rafalska.
Jak nam się udało nieoficjalnie dowiedzieć, jednym z proponowanych rozwiązań jest waloryzacja mieszana. Najbiedniejsi seniorzy, ci którzy mają emerytury do około 2200 netto, otrzymaliby 20 zł podwyżki na rękę. Natomiast otrzymujący wyższe świadczenie mieliby je waloryzowane o 0,88 proc. - Kwota nie jest jeszcze do końca ustalona. Zastanawiamy się też nad innymi propozycjami - usłyszeliśmy od jednego z ważnych rządowych polityków.
Skąd na to pieniądze? Zarezerwowano 1,5 mld zł, które było przeznaczone na jednorazowy dodatek dla seniorów. - Odchodzimy od dodatku emeryckiego. To jednorazowe świadczenie również związkowcy krytykowali. Przecież ten dodatek nie był objęty waloryzacją. Zastanawiamy się też nad podniesieniem najniższej emerytury - obiecuje Elżbieta Rafalska. Trzymamy za słowo!
Zobacz: Cyfry arabskie w polskich szkołach? Krakowianie oburzeni!