Jak robić zakupy z głową na promocjach

i

Autor: Shutterstock

2 lata więzienia za zakupy w niedzielę!

2016-12-05 3:00

To nie żart! Nawet na dwa lata mogą trafić do więzienia klienci robiący zakupy w niedzielę. Tak się stanie, jeśli przygotowana przez Solidarność ustawa o zakazie handlu w niedzielę weszłaby w życie w obecnym kształcie. A wszystko przez poważny błąd w projekcie, na który zwrócił uwagę Bogdan Święczkowski (46 l.), prokurator krajowy.

- Kto dopuszcza się handlu (...) w niedziele oraz wigilię Bożego Narodzenia i Wielką Sobotę zakazanych w ustawie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch - mówi art. 6 obywatelskiego projektu ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele przygotowanego przez Solidarność. Zdaniem Święczkowskiego taki zapis naraża na poważne sankcje nie tylko nielegalnie pracującego sprzedawcę, ale także klienta. - Zakres przestępstwa (.) "kto dopuszcza się handlu" (.) oznacza, że obejmuje on obie strony umowy sprzedaży, każda z nich bowiem "dopuszcza się handlu" - czytamy w piśmie wysłanym do Sejmu przez Prokuraturę Krajową.

Tymczasem Solidarność broni zapisów projektu. - Bezzasadne jest wskazywanie przez prokuraturę, że zakres przestępstwa (.) obejmuje obie strony, tzn. kupującego i sprzedającego. (.) Handel to proces gospodarczy polegający na sprzedaży, czyli na wymianie dóbr i usług na pieniądze. (...) Kupujący zatem (...) handlu się nie dopuszcza - czytamy w piśmie przesłanym nam przez Alfreda Bujarę, szefa handlowej Solidarności.

- Projekt ma różne ułomności i wymaga pracy - zauważa poseł PiS Janusz Śniadek (51 l.). - Moim zdaniem praca w niedziele powinna być o wiele lepiej płatna, a jedyny argument za tym, żeby niedziele były wolne, to argument światopoglądowy - mówi nam ekonomista Marek Zuber (44 l.).

Zobacz: Kaczyński wyzdrowiał na urodziny Radia Maryja