16-latek wygrał w sądzie z O. Rydzykiem: "Nie bałem się. Byłem zmotywowany"

Maciej Rauhut. 16-latek spod Opola wygrał w sądzie z o. Tadeuszem Rydzykiem

Rok temu nastolatek wystosował prośbę do fundacji Lux Veritatis o udostępnienie wszystkich wpłat instytucji i spółek od 2016 roku. Niestety, ale spotkał się z odmową. Od 2016 roku, bo jak mówi, właśnie wtedy PiS doszedł do władzy i interesował go ten okres szczególnie. - Fundacja odpisała, ze nie udostępni całej odpowiedzi, bo według nich nie leży to w interesie publicznym - mówi nam. To zachęciło chłopaka do złożenia pozwu do wojewódzkiego sądu administracyjnego o ujawnienie listy wpłat. - Sprawa dotyczyła nieudostępnienia informacji publicznej przez fundację Rydzyka. Zawnioskowałem o listę wpłat od państwowych instytucji i spółek skarbu państwa. Dostałem niepełną listę - najpewniej z najmniejszymi kwotami. Wyszła kwota prawie 12 mln zł - relacjonuje Maciej w rozmowie z "Super Expressem". Czy bał się złożyć pozew? Absolutnie! - Co do pozwu - nie bałem się. Byłem zmotywowany. Chciałem pokazać, że można, bo wiedziałem, że jakakolwiek odmowa byłaby niezgodna z prawem - dodaje. Żaden rówieśnik Macieja nie może pochwalić się takim sukcesem. To pierwszy nastolatek w Polsce, który wygrał z najsłynniejszym redemptorystą. Zmotywowała go wcześniejsza wygrana Watchdog Polska. - Wyrok zapadł 14.06, wtedy tez go usłyszałem. Reprezentował mnie Adam Kuczyński - komentuje nasz rozmówca. Skąd zainteresowanie akurat działalnością o. Rydzyka? - Ogólnie polityką zainteresowałem się podczas kampanii prezydenckiej, kiedy Duda zaczął swoją nagonkę na osoby LGBT+. później rozwinęły się one po wejściu policji w 2020 - puentuje. 

O nastolatku było już głośno podczas Strajku Kobiet. Policja miała podejrzewać go o organizację i wtargnęła do jego mieszkania

Warto wspomnieć, że o Macieju było już głośno w mediach za sprawą wtargnięcia funkcjonariuszy policji do jego mieszkania. Wydarzyło się to w czasie zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej. Podejrzewano wówczas 14-letniego chłopca o organizację Strajku Kobiet. Wywołało to oburzenie i poruszenie opinii publicznej. - Udostępniłem na Facebooku post o tym, że w Krapkowicach odbywa się Strajk Kobiet. Wzięli mnie wtedy za organizatora tego wydarzenia. Co do policji - sąd odmówił wszczęcia postępowania. Kilka miesięcy później ze stanowiska usunięci zostali komendant i wicekomendant - wspomina nastolatek. 

Poniżej galeria zdjęć o. Rydzyka jeżdżącego Toyotą