Flassbeck. 10 mitów kryzysu

i

Autor: archiwum se.pl

10 mitów kryzysu. Recenzja

2013-08-02 13:10

Wydana niedawno nakładem „Krytyki Politycznej” niewielka książeczka „10 mitów kryzysu” cenionego niemieckiego ekonomisty Heinera Flassbecka, to krótka ściągawka dla zagubionych w debacie na temat niekończącego się kryzysu ekonomicznego.

Kryzys, który towarzyszy nam od 2008 roku, spowodował polowanie na czarownice. Do szukania winnych problemów, które do niego doprowadziły, ze szczególnym entuzjazmem ruszyli zwolennicy nieograniczonego wolnego rynku, który, jak się wydaje, był główną przyczyną perturbacji ekonomicznych przelewających się przez świat. To z tego grona wyszły obowiązujące interpretacje kryzysu, którego przyczyn należy, jego zdaniem, szukać w pozostałościach państw opiekuńczych. „To nie liberalizm, ale jego brak są największym nieszczęściem świata”, zdają się oni mówić. To rozdęte wydatki państw, sprzyjanie postawom roszczeniowym społeczeństwa należy uznać za jego akuszerki. Czy rzeczywiście? Dla Flassbecka liberalna narracja wpisuje się raczej w sferę mitów niż faktów i swojej publikacji bez skrupułów się z nimi rozlicza. Powiadają się, że bez rozeznania w ekonomii nie da się zrozumieć współczesnego świata. Jeśli tak, to bez rozważań Flassbecka nasze rozeznanie może być znacząco niepełne.

Heiner Flassbeck, 10 mitów kryzysu, przeł. Michał Sutowski. Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Warszawa 2013