"Prezydent Duda był PiS-owskim prezydentem cały czas. Raz czy dwa razy próbował wejść na jakąś wyższą orbitę. Pamiętam jego dobre przemówienie na dwudziestolecie czy dwudziestopięciolecie przystąpienia do NATO, a poza tym to jedzie tekstami z przekazów dnia" – ocenił Sikorski.
Krytyka i chłodna prognoza dla Nawrockiego
Szef MSZ nie ma wątpliwości, że wsparcie ze strony Andrzeja Dudy nie przełoży się na znaczący wzrost poparcia dla Karola Nawrockiego.
"To jest prezydent, który utrudnia pracę rządowi, który jest ideologiczny, a Polska potrzebuje kolejnego skoku modernizacyjnego. Potrzebuje patriotyzmu i nowoczesności jednocześnie" – podkreślił Sikorski.
W swoim komentarzu odniósł się również do historycznego kontekstu.
"Pamiętajmy o tej refleksji w rocznicę koronacji Bolesława Chrobrego. Gdybyśmy się trzymali kurczowo tradycji, tak jak rywale czy krytycy Bolesława Chrobrego, to byśmy nadal byli poganami" – zaznaczył.
Co dalej w kampanii?
Trzaskowski prowadzi w sondażu. Dziś wielka debata prezydencka „Super Expressu”!
Przypomnijmy: wybory prezydenckie odbędą się już 18 maja. Jeśli żadnemu z kandydatów nie uda się uzyskać ponad 50 procent głosów, druga tura zostanie przeprowadzona 1 czerwca.
Deklaracja poparcia dla Nawrockiego, której prezydent Duda udzielił podczas konwencji w Łodzi, miała na celu zmobilizowanie elektoratu PiS. Jednak jak pokazują reakcje opozycji – może stać się także źródłem dodatkowych emocji w ostatniej fazie kampanii.
Szef MSZ wezwał także do refleksji w kontekście zbliżających się wyborów prezydenckich, które – jego zdaniem – powinny być momentem wyboru przyszłości opartej na nowoczesnych rozwiązaniach i odpowiedzialności za państwo.
Nadchodzące tygodnie pokażą, czy wsparcie udzielone Karolowi Nawrockiemu przez Andrzeja Dudę wpłynie na decyzje wyborców. Emocje rosną, a kampania wkracza w decydującą fazę, w której każde słowo i gest mogą przesądzić o wyniku majowych wyborów.
Poniżej galeria zdjęć: Tak Karol Nawrocki rozgrzewał się przed debatą prezydencką "Super Expressu"!