Tobiasz Bocheński - kim jest?
Tobiasz Bocheński urodził się 15 grudnia 1987 r. Nie pochodzi z Warszawy, gdzie startuje w wyborach na prezydenta, a z Łodzi. Z wykształcenia jest prawnikiem - ukończył studia na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego. W 2019 r. uzyskał natomiast stopień doktora nauk prawnych o specjalności doktryny polityczno-prawne.
W 2012 r. Bocheński objął funkcję sekretarza do spraw naukowych Centrum Myśli Polityczno-Prawnej im. Alexisa de Tocqueville'a. W ramach zespołu nawiązał bliską współpracę ze Zbigniewem Rauem, który w latach 2015-2019 zajmował stanowisko wojewody łódzkiego. Bocheński najpierw był jego asystentem, a później doradcą i dyrektorem biura.
W listopadzie 2019 r. sam został wojewodą łódzkim, a w 2023 r. przeniósł się na stanowisko wojewody mazowieckiego. Przestał pełnić tę funkcję w grudniu tego samego roku. Niedługo później ogłoszono go kandydatem wspieranym przez Prawo i Sprawiedliwość w wyborach na prezydenta Warszawy.
Tobiasz Bocheński - rodzina, żona
Tobiasz Bocheński jest synem prof. Tomasza Bocheńskiego, literaturoznawcy i eseisty. W 2020 r. wziął ślub. Jego żona, Elżbieta Bocheńska bardzo szybko zwróciła uwagę internautów podczas konwencji, na której ogłoszono kandydaturę męża w wyborach samorządowych. Jak wynika z ustaleń mediów, Bocheńska była w przeszłości rzeczniczką Zbigniewa Raua, gdy ten zajmował stanowisko wojewody łódzkiego. Ich współpraca miała trwać również, gdy Rau został ministrem spraw zagranicznych.
Tobiasz Bocheński - kontrowersje
Tobiaszowi Bocheńskiemu zdarzały się już w przeszłości wypowiedzi, które budziły kontrowersje, czy nawet oburzenie. Przy okazji rozpoczęcia kampanii przed wyborami samorządowymi przypomniano jego słowa o społeczności osób nieheteronormatywnych. W 2020 r. stwierdził bowiem, że podpisałby się pod słowami Grzegorza Wierzchowskiego o istnieniu "wirusa LGBT". Nie tak dawno Bocheński wycofał się z tych twierdzeń, zapewniając na antenie Radia Zet, iż była to głupota, wynikająca z jego niewielkiego doświadczenia. Dodał również, że nie zakazałby Parady Równości w Warszawie, ale zastanowiłby się nad nadaniem jej patronatu.
Spore emocje budziły również doniesienia o powiązaniach polityka z konserwatywnym Ordo Iuris. W rozmowie z TVN24 Bocheński stwierdził jednak, iż nigdy nie był członkiem tejże fundacji. Wielu warszawiaków zarzucało mu też, że nie zna dobrze miasta, którego prezydentem chciałby zostać. Bocheński mieszka bowiem w stolicy dopiero od roku. Na plotki o kibicowaniu Widzewowi Łódź odpowiedział natomiast, że nie kibicuje ani temu klubowi, ani Legii, gdyż nie jest wielkim fanem piłki nożnej.