Chce się dostać do europarlamentu. Opowiada, że był ochroniarzem Putina i powtarza hasło: „Exit. Nasze jedyne wyjście”

i

Autor: Facebook, zrzut ekranu

polityka

Chce się dostać do europarlamentu. Opowiada, że był ochroniarzem Putina i powtarza hasło: „Exit. Nasze jedyne wyjście”

2024-06-05 10:22

Sławomir Ozdyk to członek Konfederacji Korony Polskiej. Pochodzi z Nakła nad Notecią. W Bydgoszczy zrobiło się o nim głośno już podczas kampanii parlamentarnej, kiedy obwiesił miasto plakatami, z których mierzył do przechodniów z broni. Posłem nie został (zdobył 0.48 proc. głosów). Teraz chce wejść do europarlamentu, ale zdaje się, że tylko po to, by wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej. Na swoim koncie na portalu X opublikował plakat wyborczy z hasłem „Exit. Nasze jedyne wyjście”.

W województwie kujawsko-pomorskim w wyborach do europarlamentu lokomotywami Konfederacji, a więc jednej z najbardziej eurosceptycznych partii w Polsce, są twarze znane z wcześniejszych wyborów. Listy nie otwiera Marcin Sypniewski, bo już w kwietniu ogłoszono, że bydgoski polityk wystartuje z listy na Śląsku.

Sławomir Ozdyk z Nakła chce zostać europosłem. Pochwala wyjście Polski z UE

W kujawsko-pomorskiem zaś numerem jeden jest Sławomir Ozdyk. Pochodzi z Nakła nad Notecią. W kandydowaniu ma doświadczenie (w wygrywaniu jeszcze nie). W wyborach parlamentarnych jesienią zeszłego roku startował z drugiego miejsca na liście Konfederacji w okręgu piątym (powiaty: inowrocławski, nakielski, mogileński i żniński). Głosowało na niego ok. 2,5 tys. osób, co przepustki na ul. Wiejską mu nie dało.

  • Ozdyk jest politologiem. W 2016 obronił pracę doktorską na Uniwersytecie Szczecińskim (zatytułowaną „Znaczenie polityczne symboliki organizacji neonazistowskich w Republice Federalnej Niemiec”), jest tam wykładowcą.
  • Zawodowo zajmuje się kwestiami bezpieczeństwa, a konkretnie - jest szefem agencji ochrony w Berlinie (Sanctus Security), wcześniej prowadził taki biznes w Słubicach.
  • W polityce próbuje zaistnieć na dużą skalę od dawna. Współtworzył Konfederację Korony Polskiej, którą założył poseł Grzegorz Braun.

Polityk z kujawsko-pomorskiego chwali się, że był ochroniarzem Putina. Marzy mu się miejsce w europarlamencie

Ozdyk jest kojarzony nie tylko z plakatami, na których pozował tak, jakby mierzył do kogoś z broni (politycy jego partii mówili o upowszechnieniu dostępu do broni) w czasie ostatniej kampanii. Nie raz w mediach bliskich jego poglądom wypowiadał się krytycznie o pomocy Polski dla Ukrainy. Głośno było też o jego kontaktach z rosyjskimi politykami.

„No to ja Putina pod łokieć, a ten patrzy na mnie jak na kompletnego idiotę”

6 sierpnia 2023 w tygodniku „Najwyższy Czas” ukazała się rozmowa Ozdyka, w której opowiada, jak to przypadkiem został ochroniarzem Putina i wyjaśnia, w jakich okolicznościach powstało zdjęcie, na którym są obaj. Twierdzi, że jego firma ochroniarska dostała zlecenie na ochronę ministra rolnictwa Federacji Rosyjskiej. Nie tłumaczy, dlaczego robiła to prywatna agencja, a nie rosyjskie służby. Podobno firma Ozdyka miała go chronić za każdym razem, kiedy ten był w Berlinie na wystawie Grüne Woche. W 2009 r. pojawił się tam też Putin. Ozdyk wspomina, że rosyjski przywódca przechadzał się po wystawie i - w co raczej trudno uwierzyć - z każdym chętnym się fotografował, a jego ochroniarze (co też dziwne) w pewnym momencie zniknęli, dlatego to Polak przejął inicjatywę.

- Pan Putin był już wtedy spóźniony na spotkanie z panią kanclerz Angelą Merkel, podchodził do mnie co chwilę szef tej jego delegacji i popędzał, że Putin ma się szybciej przemieszczać przez halę, bo trzeba już jechać. No to ja Putina pod łokieć, a ten patrzy na mnie jak na kompletnego idiotę, kto to jest, kto mnie tu popycha. Szef delegacji mnie strofuje, abym dalej popychał Putina, żeby sobie zdjęć nie robił, bo każdy z tych wystawców chciał mieć zdjęcie z Putinem. W końcu się udało Putina przepchnąć do samochodu. W tym czasie właśnie porobiono nam zdjęcia, które wylądowały w Life Magazin - cytuje słowa Ozdyka „Najwyższy Czas”

Volume Up Długi Targ w Bydgoszczy. Wielkie świętowanie w centrum miasta