Anna Maria Żukowska, posłanka Lewicy gościła w sobotę na antenie TVN24. W trakcie programu padły ostre słowa i bardzo poważne deklaracje. Posłanka zapytana o to, czy możliwe jest uformowanie w przyszłości koalicji jej ugrupowania z partią Jarosława Kaczyńskiego stwierdziła stanowczo, że taka koalicja "absolutnie nie jest możliwa". – Ani po wyborach, ani przed wyborami, ani nigdy – zaznaczyła Anna Maria Żukowska. A gdyby do niej cudem doszło, to ona rzuciłaby wtedy legitymacją i by wyszła na zawsze z polityki, okryta hańbą swojego ugrupowania. – Ale to się nie wydarzy – uspokoiła wyborców.
W tak zdecydowany sposób Anna Maria Żukowska odniosła się do powtarzających się w mediach sugestii przewodniczącego KO, że ewentualny sojusz Lewicy i PiS nie jest w przyszłości wykluczony. Żukowska w TVN zaznaczyła wyraźnie, że Lewicy nie łączą z PiS żadne wartości.
– To jest tak absurdalny spin, że proszę się nie dziwić, że reagujemy z irytacją na niektóre takie tezy formułowane w sferze publicznej przez pana premiera Donalda Tuska. One są głęboko bolesne, niesprawiedliwe i mające podkopać zaufanie publiczne do Lewicy, co jest bardzo złe, dlatego że Lewica ma swój elektorat, jest to ponad milion wyborców – mówiła Żukowska. – Co będzie, jeżeli Donald Tusk nie będzie miał z kim tej koalicji zawiązać w przyszłym parlamencie? Jeżeli tych trzech głosów zabraknie, tych trzech mandatów, trzech posłów i znowu większość będzie miało Prawo i Sprawiedliwość? –zapytała, zaznaczając, że „nikt z nas tego nie chce”.