W ostatni czwartek odbył się Marsz Niepodległości. Donoszono, że w czasie marszu policja musiała podjąć interwencję wobec babci Kasi, znanej uczestniczki wszelkich protestów i marszy przeciw władzy. Babcia Kasia to Katarzyna Augustynek, która sławę zyskała w czasie protestów, które odbywał się po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Od tamtej pory o babci Kasi jest głośno. Na Twitterze wiadomość o babci Kasi zauważyła posłanka Anna-Maria Żukowska z Lewicy i ostro skomentowała postawę Katarzyny Augustynek. Zrobiła to w bardzo mocnych słowach, czym wzbudziła ogromne zdziwienie internautów. Nikt nie spodziewał się, że Żukowska zareaguje tak na babcię Kasię: - Mam prośbę: nie róbcie z osoby, która jest agresywna, prymitywnie lży i bije ludzi, bohaterki - zaczęła posłanka Lewicy. - Ja nie chcę być kojarzona z osobą, która podchodzi do policjantki tylko po to, by jej wykrzyczeć „Ty stara kur*** liżesz d*** Kaczyńskiemu” oraz okłada ludzi kijem od flagi - napisała wprost.
PILNY apel Pawłowicz do Morawieckiego! Wiadomość gruchnęła z samego rana
Po czym na uwagi internautów odpowiedziała: - Trzeba w pewnym momencie powiedzieć: stop. Szanowna Pani, nie akceptujemy Pani metod i zachowania. Nie można się poddawać jakiemuś wewnętrznemu cenzorowi, który mówi „No ale ona też jest przecież przeciw PIS”. I co z tego, skoro robi rzeczy nieakceptowalne.
Wygrzebali wywiad z Dudą z 2014. Prezydent nie wytrzymał! Jego reakcja powala