Władimir Putin pilnie strzeże tajemnic dotyczących swojego życia prywatnego. Nawet gdy był jeszcze związany ze swoją sześć lat młodszą żoną, Ludmiłą, niewiele było wiadomo o ich związku, choć krążyły plotki, ze nie układa im się najlepiej. Żona coraz rzadziej pokazywała się u boku męża w trakcie oficjalnych uroczystości, była nieobecna nawet w trakcie trwania kampanii prezydenckiej w Rosji. W książce Olega Błockiego „W. Putin. Droga do władzy” Ludmiła Putina ujawniła co nieco z życia z Władimirem Putinem. Okazuje się, że ten bardzo długo ukrywał przed nią, że był w KGB. Nie należał też do romantyków. Z relacji jego żony wynika, ze nie obchodził rocznic ani jej nie chwalił. Co więcej, nie pomagał w żadnych pracach domowych oraz często narzucał jej swoją wolę. Władimir Putin był nawet stanowczy, jeśli chodzi o wybór imienia dla córki. Ludmiła chciała, by ich dziecka nazwać Natasza, on jednak postanowił, że będzie nazywać się Masza.
Sprawdź: Gdzie jest była żona Putina?! Informacje o jej nowym życiu ścinają z nóg!
W naszej galerii możesz zobaczyć wspólne zdjęcia Władimira i Ludmiły
Z kolei dziennikarz Wacław Radzinowicz zwraca uwagę na inne aspekty charakteru Władimira Putina, w tym brak empatii. - W życiu osobistym traktuje bliskich jak konkurentów. Jego żona opowiadała, że Putin usiłował ją opleść, sprawdzać, weryfikować to, co mówi. Nagle znikał, raptem się pojawiał. Podobnie traktuje ludzi ze swojego otoczenia – cytują go Wirtualne Media. Na podstawie tych słów można wnioskować, że nawet najbliższa rodzina nie ma łatwego życia z prezydentem Rosji. Trzeba przyznać, ze mało kto byłby w stanie wytrzymać nieustającą kontrolę i brak możliwości decydowania o ważnych sprawach.