Kompromitacja rosyjskiej armii. Obs**li każde pomieszczenie. Czego oni się nażarli?!

i

Autor: AP Kompromitacja rosyjskiej armii. "Obs**li każde pomieszczenie". Czego oni się nażarli?!

Żołądkowa kompromitacja rosyjskiej armii. "Obs**li każde pomieszczenie". Czego oni się nażarli?!

2022-04-04 11:12

Co za wstyd! "Dzielni" żołnierze rosyjskiej armii militarnie nie radzą sobie z Ukraińcami. Ich metodą na wojnę jest mordowanie cywilów. Wygląda na to, że żołnierze Putina nie radzą sobie też z... własnymi zwieraczami. Jak donosi Adam Traczyk, współzałożyciel i wiceprezes think-tanku Global.Lab, Associate Fellow w German Council on Foreign Relation, powołując się na na niemiecki spiegel.de, żołnierze rosyjscy "obs**li każde pomieszczenie w komendzie policji w Trościańcu.

Kolejna kompromitacja rosyjskiej armii podczas wojny na Ukrainie. Wygląda na to, że żołnierze Władimira Putina - mimo że mamy już XXI wiek - nie nauczyli się korzystać z toalety! "Rosjanie w miejscowościach, z których są wypychani przez ukraińskie wojsko, zostawiają nie tylko trupy, zniszczenia, splądrowane sklepy, ale i... g**wna. Wycofując się z tymczasowej kwatery w komendzie policji w Trościańcu ob**ali każde pomieszczenie" - poinformował na Twitterze Adam Traczyk, publicysta i były doradca Roberta Biedronia ds. zagranicznych. Być może Rosjanom zaszkodziło jedzenie, które pałaszują na froncie. Z przechwyconych przez ukraińskie służby rozmów wynika bowiem, że żołnierze Władimira Putina jedzą m.in.... psy. Sytuacja jest naprawdę kiepska, bo w połowie marca telewizja CNN podawała, że Rosja prosiła Chiny o wsparcie żywieniowe. 

CZYTAJ TEŻ: Wywiad ujawnił, jaki TERAZ jest KLUCZOWY cel Rosji! Okrutny plan Władimira Putina

Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz: Rosja powinna zostać uznana za kraj terrorystyczny [Super Raport]

Niestety, zdemoralizowani i skompromitowani Rosjanie w swoim okrucieństwie posuwają się też do niszczenia magazynów żywności. Nie radzą sobie z celami militarnymi, dlatego zapewne obierają sobie łatwiejsze cele. Kilka dni temu opisywaliśmy, jak katastrofalna sytuacja jest w Mariupolu. Nie było już jedzenia, leków i wody. - Nie ma życia. Nie ma tego wszystkiego, co potrzebne jest do podtrzymania jakiegokolwiek życia - podkreślił w dramatycznym przemówieniu w belgijskim parlamenecie Wołodymyr Zełenski. 

Sonda
Czy w Rosji będzie bunt przeciwko Putinowi?