Andrzej Sośnierz

i

Autor: Wikipedia

ZNAJOMY Kaczyńskiego mówi o MARKOWANIU epidemii KORONAWIRUSA. Prezes będzie ZŁY

2020-07-31 13:07

- To jest rezultat bardzo nieudanej polityki rządu, a w szczególności Ministerstwa Zdrowia w sprawie tłumienia epidemii, której tak naprawdę nie tłumimy od dłuższego czasu - powiedział Onetowi Andrzej Sośnierz, poseł klubu PiS i były szef NFZ.

Według Andrzeja Sośnierza wzrost zakażeń koronawirusem był do przewidzenia. - My markujemy walkę z epidemią. Całą odpowiedzialność przerzuciliśmy na społeczeństwo, tak jakby Ministerstwo Zdrowia nie funkcjonowało. Poza wskazaniami typu chodźcie, nie chodźcie w maseczkach, co to jest małe, a co duże zebranie, nic ministerstwo nie zrobiło - powiedział w rozmowie z Onetem były szef NFZ.

Sośnierz skomentował, że przyjęto błędną koncepcję walki z epidemią. - Postępujemy tak, że jeśli jeszcze bardziej coś nam się nie udało, to jeszcze bardziej będziemy tego bronić - powiedział. - Szpitale się otwierają i zamykają, pacjenci są zdezorientowani i przy niewydolnym Narodowym Funduszu Zdrowia, my jeszcze bardziej centralizujemy władzę. Jeśli tym się zajmuje Ministerstwo, to jest to naprawdę satyryczne zachowanie. Nie wyciągamy żadnych wniosków - dodał.

Według Sośnierza, aby zatrzymać wzrost zakażeń koronawirusem, trzeba dużych zmian. - Po pierwsze, wprowadzić właściwy i skuteczny wywiad epidemiologiczny. To ma zrobić sanepid, który jest niewydolny, dlatego trzeba go wzmocnić kadrowo. Po drugie, przygotować skuteczny system zbierania wymazów. On już jako tako funkcjonuje, ale nadal szwankuje. I po trzecie, trzeba przygotować odpowiednio wydolną bazę diagnostyczną do testowania, która nadal jest niewydolna. Wyniki powinny się ukazywać tego samego dnia, a co najwyżej następnego – powiedział.

Znikają kolejne obostrzenia związane z koronawirusem