Jak dowiedział się „Super Express”, pokaźna grupa ścisłego kierownictwa PiS gorąco namawia prezesa Kaczyńskiego, by zrobił generalne porządki w rządach Zjednoczonej Prawicy. Jedynym sposobem na prawdziwą zmianę – i w konsekwencji uratowanie PiS przed zapowiadającą się klęską wyborczą – ma być obsadzenie funkcji premiera przez prezesa. – To ostatni moment na zmianę. Kaczyński jest jedyną osobą, która wszystkich pogodzi w rządzie. No i ziobryści będą mniej fikać – mówi nam osoba obecna na poniedziałkowym spotkaniu kierownictwa partii przy ul. Nowogrodzkiej. – Kaczyński łagodzi napięcia, będąc w rządzie, a jak zostałby premierem, to byłoby mniej wojen i więcej działania – dodaje nasz informator.
>>>Polska zapłaci krocie za Turów?! Rzecznik rządu zapowiada walkę do końca
Pomysł kierownictwa budzi duży entuzjazm członków Sejmu. – Najlepszy premier Kaczyński – woła ważny poseł i doradca Banku Gospodarstwa Krajowego Lech Kołakowski (59 l.). – To jest kandydat zawsze nie do zastąpienia – uzupełnia Leonard Krasulski (72 l.), poseł PiS i jeden z założycieli Porozumienia Centrum. – Oczywiście, że byłby wyśmienitym szefem rządu. Zresztą był, sprawdził się na tym odcinku bardzo dobrze i to jest człowiek niezwykle zorganizowany, inteligentny i jestem przekonany, że i teraz by się sprawdził – to z kolei słowa Pawła Rychlika (36 l.), który ostatnio z prezesem PiS pisał ustawę „lex Kaczyński”.
– Zmiana premiera pokazałaby chęć prawdziwej sanacji programu, a Kaczyński jest jedyną osobą, która skonsolidowałaby partię w jednym kierunku, jednak politycznie jest to bardzo trudna operacja – mówi politolog, prof. Antoni Dudek (56 l.).
>>>Jarosław Kaczyński przyłapany na gorącym uczynku! Nie do wiary, co robił w Sejmie