Nic a nic się nie zmienił! Znany z zamiłowania do trunków Aleksander Kwaśniewski nie byłby sobą, gdyby nie powspominał starych dobrych czasów z lat swojej prezydentury. A ta, jak wiadomo, była naznaczona licznymi alkoholowymi epizodami. - Alkohol nie jest tajemnicą tego świata. Poza tym to chyba najlepszy sposób na szybkie rozgrzanie się. Był Putin, królowa holenderska i jeszcze kilka innych ważnych osobistości. (...) Było strasznie zimno, ze 20 stopni mrozu. (.) Pamiętam, była herbata ze wzmocnieniem, z prądem, jak to mówią górale - opowiada Aleksander Kwaśniewski w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
Byłemu prezydentowi do dziś pamięta się różne alkoholowe ekscesy, m.in. z Charkowa, gdzie raczył się trunkiem (później żałował i przepraszał), czy wzywanie w 2007 r. Ludwika Dorna (63 l.) do opamiętania się i przywoływanie w tym kontekście jego psa Saby. Kwaśniewski stał się obiektem szyderczych drwin ze strony internautów. Ci na potęgę produkują na jego temat liczne memy. - Śmieszne śmieszą. Brutalne, złośliwe, chamskie - nie. Walczyć z nimi nie będę, sądzić się też nie. (...) Swoją drogą ciekawe, kto je wymyśla i ilu jest tych twórców - dodał. Na stwierdzenie, że wszystkie są o nim i o alkoholu, były prezydent odpowiada: - Bo taki temat. Żyjemy w Polsce, w kraju, w którym alkohol jest popularny.
Zobacz także: Minister infrastruktury ODWOŁAŁ cały zarząd PKP S.A. za zarzuty KORUPCYJNE!